Polityka otwartych ramion lansowana przez kanclerz Angelę Merkel przyniosła dość nieoczekiwany efekt. Z kraju, w obawie o swoje bezpieczeństwo, emigrują najbogatsi jego obywatele. Na taki ruch zdecydowało się w ubiegłym roku aż 4 tys. niemieckich milionerów. Uciekają oni na… Węgry.
„Wzrost przestępczości ze strony migrantów, w tym epidemii gwałtów i napaści seksualnych, doprowadził do exodusu najbogatszych Niemców, którzy uciekają ze swojej ojczyzny” – informuje niezalezna.pl, powołując się na statystyki New World Wealth opublikowane przez portal handelsblatt.com. Według tych danych w 2016 roku około 4 tys. niemieckich milionerów zdecydowało się wyemigrować z Niemiec. W poprzednich latach było to zaledwie 1 tys. osób.
Wesprzyj nas już teraz!
Niemcy są krajem, który w skali globu zajmuje trzecie miejsce pod względem liczby milionerów (zaraz po Stanach Zjednoczonych i Japonii). Liczba obywateli niemieckich, których majątek przekroczył 820 tys. USD wzrosła o 5 procent w 2016 roku.
Migracja milionerów – zdaniem ekspertów – jest powodem do wszczęcia „alarmu fiskalnego”. Zjawisko zapoczątkowane przez najbogatszych może być też zapowiedzią trendów migracyjnych uboższych grup społecznych. Do decyzji o opuszczeniu kraju decydować mają napięcia związane z kryzysem uchodźczym i ataki terrorystyczne. Co istotne, głównym celem bogatych Niemców obecnie mają być Węgry.
Portal zauważył też, że dobry stan gospodarki Niemiec kontrastuje z rosnącym poziomem ubóstwa w kraju. Okazuje się, że w kraju milionerów, co co piąty Niemiec żyje w ubóstwie, a około czterech milionów obywateli posiada ogromne długi.
Źródło: niezalezna.pl
MA