Według sondażu Ipsos Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy najwyższy wynik w wyborach do sejmików wojewódzkich uzyskali w województwie podlaskim, gdzie zajęli 4. miejsce z poparciem 13,3 proc. osób. Najgorszy wynik uzyskali na Pomorzu Zachodnim – 5 proc.
Komitet Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy w wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju uzyskał 7,5 proc. Najwyższy wynik miał w województwie podlaskim, gdzie zajął czwarte miejsce. Według sondażu exit poll Ipsos uzyskał 13,3 proc. poparcia. Najgorszy wynik miał w województwo zachodniopomorskim – 5 proc., gdzie zajął szóste miejsce.
Dwucyfrowy wynik Konfederacja uzyskała także w województwach: świętokrzyskim (10,9 proc.) i podkarpackim (10,4 proc.). Wynik wyższy niż ten ogólnopolski Konfederacja uzyskała w województwach: lubelskim (9 proc.), warmińsko-mazurskim (8,9 proc.), śląskim i łódzkim (po 7,9 proc.) oraz małopolskim (7,7 proc.).
Wesprzyj nas już teraz!
Wynik gorszy niż w skali kraju w wyborach do sejmików wojewódzkich Konfederacja odnotowała w województwach: opolskim (7,4 proc.), wielkopolskim (7,3 proc.), dolnośląskim (6,9 proc.), kujawsko-pomorskim (6,3 proc.), lubuskim (5,9 proc.), mazowieckiem (5,8 proc.) oraz pomorskim (5,2 proc.).
Startujące jako osobny komitet Stowarzyszenie Bezpartyjni Samorządowcy w skali kraju uzyskało 2,7 proc. Komitet ten najwięcej głosów zdobył w województwie dolnośląskim – 7,4 proc. i podkarpackim – 3,4 proc.
Na inne, lokalne komitety wyborcze zagłosowało 3,9 proc. wyborców w skali kraju. Lokalne komitety wyborcze uzyskały największe poparcie w województwie opolskim – 14 proc., zachodniopomorskim – 10,7 proc. i śląskim – 8,3 proc.
Wyniki exit poll wyborów samorządowych zostały przygotowane przez pracownię Ipsos na podstawie badania, które przeprowadzono w dniu głosowania przed 970 lokalami wyborczymi w Polsce. Po zakończeniu ciszy wyborczej na antenach Polsatu, TVN i TVP zaprezentowano prognozy dla sejmików wojewódzkich oraz sześciu miast: Gdańska, Katowic, Krakowa, Rzeszowa, Warszawy, Wrocławia.
Źródło: PAP
Tryumf „POlszewii”. Tylko zmęczenie PiS-em czy niepokojący trend wśród Polaków?