11 marca 2017

Najpierw siekiera, potem maczeta i gaz łzawiący – w Niemczech doszło do dziwnej serii ataków

Pierwszy atak – siekierą; drugi zaś – maczetą. To sekwencja wydarzeń z niemieckiego Dusseldorfu z ostatnich kilkudziesięciu godzin. Natomiast w Hamburgu doszło w piątek do ataku gazem łzawiącym.

 

Najpierw – w czwartek – napastnik zaatakował siekierą grupę ludzi na miejskim dworcu kolejowym. W wyniku ataku rannych zostało siedem osób, w tym trzy ciężko. Ranny został jednak także sam napastnik. Policja zdołała go schwytać. Kim jest? To 36-letni mężczyzna, pochodzący z byłej Jugosławii. Według policji za atakiem, którego dokonał, nie stały żadne motywy związane z dzihadem. Napastnik miał mieć problemy psychiczne.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jednak liczba niebezpiecznych psychopatów w Dusseldorfie okazuje się być niezwykle wysoka. Bowiem kilkanaście godzin później – w piątek – inny napastnik zaatakował jednego z przechodniów maczetą, po czym zbiegł.

 

Niemiecka policja odmówiła podania szczegółów ataku. Nie przedstawiono także rysopisu napastnika. W opinii policjantów nie można także wiązać tego ataku z tym, do którego doszło na dworcu.

 

Tymczasem kilka godzin temu doszło także do niebezpiecznego zdarzenia w Hamburgu, gdzie w pociągu kolei miejskiej dwóch młodych ludzi użyło gazu łzawiącego. Rannych zostało 6 osób, w tym 3 – letnia dziewczynka.

 

Źródło: tvpinfo

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram