4 kwietnia 2024

„Najważniejsze są tu pytania natury moralnej”. Piotr Gociek o „Problemie Trzech Ciał” Netflixa

(Materiały prasowe filmu "Problem trzech ciał" Oprac. GS/PCh24.pl)

Problem trzech ciał, ekranizacja kontrowersyjnego chińskiego bestsellera, to science fiction z wielkim naciskiem na science. Ale najważniejsze są tu pytania natury moralnej”, pisze na łamach tygodnika „Do Rzeczy” Piotr Gociek.

Publicysta pokrótce streszcza fabułę najnowszej produkcji amerykańskiego giganta streamingowego.

„Po pierwsze, we współczesnym Londynie wytrawny detektyw Clarence Shi prowadzi dochodzenie w sprawie tajemniczych zgonów najlepszych fizyków. Dlaczego odbierają sobie życie? Dlaczego naukowcy mówią o tym, że fizyka przestała mieć sens? Czemu zamykane są wszystkie ziemskie akceleratory cząstek? Jeszcze ważniejsze rzeczy dzieją się o dekady wcześniej w komunistycznych Chinach. Tam w samym środku rewolucji kulturalnej Mao (jakże eufemistyczna nazwa zwykłego ludobójstwa) młoda Ye Wenjie jest świadkiem publicznej egzekucji swojego ojca, profesora fizyki, zatłuczonego na oczach tłumu przez Czerwoną Gwardię. (…) Ye Wenjie trafia do tajnego programu, którego celem jest nawiązanie kontaktu z obcą cywilizacją. Cel udaje się osiągnąć w tajemnicy przed przełożonymi. Ale z niebios przychodzi ostrzeżenie od kosmicznego pacyfisty: nie kontaktujcie się z nami, bo was podbijemy. Rozczarowana ludzkością Ye Wenjie odpisuje: przylećcie, bez was sobie nie poradzimy. Wiele lat później okazuje się, że wysłannicy obcych już tu są, a w kierunku Ziemi leci wroga flota. Przybędzie za 450 lat. I co dalej?”, opisuje autor „Demokratora”.

Wesprzyj nas już teraz!

Zdaniem publicysta serialowa wersja „Problemu trzech ciał” zrealizowana jest wyśmienicie, a naprawdę trudne pytania, które w swoich książkach stawia Cixin Liu – autor „Problemu Trzech Ciał” w produkcji Netflixa dopiero nadejdą.

„Linie podziału już widać, bo jedni z bohaterów idą śladami Ye Wenjie w jej bezbrzeżnej mizantropii (ludzkość jest paskudna, niech obcy zrobią z nami porządek), inni chcą z kosmitami współdziałać, a nawet oddawać im cześć, a jeszcze inni szykują się do bezlitosnej wojny. Czy wzięcie ludzkości za twarz i wprowadzenie naukowej dyktatury to rzeczywiście działanie dla naszego dobra? Są czytelnicy, którzy za chińskim autorem akceptują teorię amoralnego wszechświata, w którym liczy się tylko prawo silniejszego”, podsumowuje Piotr Gociek.

 

Źródło: tygodnik „Do Rzeczy”

TG

 

Netflix i „Problem Trzech Ciał”, czyli miałeś chamie złoty róg…

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(10)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 135 428 zł cel: 300 000 zł
45%
wybierz kwotę:
Wspieram