Tegoroczne uroczystości 78. rocznicy Obławy Augustowskiej mają najbogatszy program w historii upamiętniania tej największej po zakończeniu II wojny światowej sowieckiej zbrodni ludobójczej na Polakach.
W programie obchodów są Msze święte i nabożeństwa, koncert, rekonstrukcja historyczna, wystawy oraz otwarcie monumentalnego pomnika ofiar obławy, umiejscowionego przy dawnej katowni UB w Augustowie.
Główna uroczystość, przygotowana przez Związek Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej 1945, odbędzie się w środę 12 lipca w Gibach. O godzinie 11:00 na tamtejszym wzgórzu krzyży rozpocznie je Msza święta w intencji ofiar obławy i ich rodzin. Uroczystościom przewodniczyć będzie ks. prałat Stanisław Wysocki, który w obławie stracił ojca i dwie siostry – żołnierzy Armii Krajowej.
Wesprzyj nas już teraz!
Również 12 lipca w Augustowie, przy dawnej katowni Urzędu Bezpieczeństwa – „Domu Turka” – Instytut Pileckiego, który prowadzi w tym mieście Muzeum Obławy Augustowskiej, odsłoni monumentalny pomnik – Mur Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. 12 lipca to centralny dzień, w którym przypada ustanowiony przez Sejm RP – Dzień Pamięci.
To największa zbrodnia dokonana na mocy dyrektyw władz sowieckich na obywatelach Polski po zakończeniu II wojny światowej. Zasadniczym celem Obławy Augustowskiej, przeprowadzonej przez Armię Czerwoną z największym nasileniem od 12 do 25 lipca 1945 roku, była likwidacja polskich organizacji niepodległościowych, a przede wszystkim oddziałów Armii Krajowej Obywatelskiej. Operowały one na ziemi suwalskiej, augustowskiej, sejneńskiej i sokólskiej.
Do dziś nie jest znana dokładna liczba ofiar. Historycy umieszczają ją w przedziale od 592 do nawet około 2 tysięcy. Do chwili obecnej nie odnaleziono również dołów śmierci, w których od 77 lat spoczywają szczątki pomordowanych. Najbardziej prawdopodobną lokalizacją masowych grobów, według ustaleń śledztwa prowadzonego przez prokuraturę IPN, jest las w rejonie Kalet, położonych dziś na terenie Białorusi.
Adam Białous
Przed ludobójstwem w Buczy była operacja polska NKWD, Katyń i Obława Augustowska [OPINIA]