27 czerwca 2022

„Największy błąd mojego życia”. Mężczyzna pozywa służbę zdrowia za zatajenie niewygodnych faktów o „zmianie płci”

(Flaga ruchu „transpłciowego”, zdjęcie ilustracyjne / Źródło: Wikimedia Commons)

Brytyjski mężczyzna pozwał Narodową Służbę Zdrowia, po tym jak za namową lekarzy poddał się tzw. operacji zmiany płci. Trzydziestolatek zarzuca, że nie przedstawiono mu wszystkich jej negatywnych skutków, obejmujących problemy z oddawaniem i trzymaniem moczu, kompletną bezpłodność i brak czucia w okolicach narządów rozrodczych.

 Mężczyzna, określający się w internecie pseudonimem „TulipR”, w wieku 26 lat sięgnął po środki zawierające kobiece hormony płciowe. Jak obecnie wyjaśnia, gdy zdecydował się na to posunięcie, był w opłakanym stanie psychicznym. „Cierpiałem na wiele złożonych problemów, z którymi zaczynałem się rozprawiać, ale zamiast tego namówiono mnie na bycie transem”, wyjaśnia poszkodowany w mediach społecznościowych.

Niedługo potem lekarze służby zdrowia zaczęli przepisywać mężczyźnie żeńskie hormony, oraz zachęcać go, by rozważył poddanie się chirurgicznemu usunięciu genitaliów. 5 lat temu Brytyjczyk zdecydował się na operację „odwrócenia prącia z przeszczepem moszny”. „Znalazłem się na stole operacyjnym. Natychmiast po obudzeniu się po operacji wiedziałem, że popełniłem największy błąd w moim życiu. Moja seksualność została poddana lobotomii”, komentuje po latach mężczyzna.

Wesprzyj nas już teraz!

Jak relacjonuje „TulipR”, zaraz po tym wydarzeniu jego życie przerodziło się w „koszmar”. Operacja, która miała poprawić jego samopoczucie, doprowadziła wyłącznie do pojawienia się uciążliwych, nieodwracalnych skutków ubocznych, o których istnieniu mężczyzna nie został w żaden sposób poinformowany.

„Nie mam czucia w regionie krocza. Mógłbyś pchnąć mnie nożem i bym nie zauważył. Cały obszar jest zdrętwiały (…)”, wyjawia trzydziestolatek w Twitterowych wpisach. „Nikt nie powiedział mi, że podstawa penisa pozostaje, nie można jej usunąć, co oznacza, że w środku zostaje dosłownie kikut, który drga. Chciałbym, aby to bym żart”, kontynuuje.

Wskutek operacji mężczyzna stracił jakikolwiek popęd płciowy. Nie jest też zdolny do aktywności seksualnej. Nowe pseudo-narządy, które powstały w skutek „zmiany płci”, pozbawione są bowiem czucia, oraz nieprzystosowane do współżycia.

Obecnie dla Brytyjczyka wyjątkowo trudne stało się nawet załatwianie się – zajmuje  10 minut i powoduje ból. Dewastacja, do jakiej doszło w obrębie układu moczowego, spowodowała również niezdolność mężczyzny do trzymania moczu.

Zdaniem przewodniczącej grupy „Transgender Trend”, zajmującej się ostrzeganiem młodych przed negatywnymi konsekwencjami „zmiany płci”, poszkodowany ma duże szanse na zwycięstwo w procesie i uzyskanie odszkodowania od Narodowej Służby Zdrowia. – Mam nadzieję, że to zmusi NHS (National Health Service) do przemyślenia barbarzyńskiej operacji, przeprowadzanej na pacjentach którym medycy wmawiają, że im pomoże – komentuje Davies Arai.

 

Źródło: lifesitenews.com

FA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(19)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram