Przyszły minister spraw wewnętrznych Niemiec, Alexander Dobrindt zapewnił, że jedną z jego pierwszych decyzji będzie zacieśnienie kontroli na granicy z Polską i zwiększenie liczby odsyłanych imigrantów. Polityk przekonywał, że rozwiązania zostały zaakceptowane przez kraje sąsiednie.
– Potrzeba więcej kontroli granicznych i zawracania (imigrantów) z granicy. Liczba (nielegalnych imigrantów) jest nadal zbyt wysoka. Dlatego w przyszłym tygodniu, w środę wydam stosowne polecenie zwiększające liczbę kontroli. Kontrole zostaną uruchomione, a tym samym zwiększy się liczba przypadków odsyłania z granicy. To logiczne – powiedział desygnowany na ministra spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt w niedzielę w audycji telewizji publicznej ARD „Bericht aus Berlin”.
Sprzeciw wobec rozwiązania miały wyrazić Polska i Austria. Dobrindt wyjaśnił, że będzie to rozciągnięty w czasie „proces”, który „nie będzie stanowił przeciążenia dla naszych sąsiadów”. – Omówiliśmy z krajami sąsiednimi, że dojdzie do takich sytuacji. Rozmowy trwają – ujawnił polityk bawarskiej CSU.
Wesprzyj nas już teraz!
Dobrint wytłumaczył, że na początku służby skupią się na „wrażliwych grupach”, a odsyłanie dotyczyć będzie pojedynczych przypadków. Niemiec liczy na współpracę sąsiadów, by wyrzucić problem „poza granice Unii Europejskiej”. – Ze wszystkich rozmów, które dotychczas odbyłem, widać, że jest zrozumienie dla nowej niemieckiej polityki migracyjnej. Większość (rozmówców) mówi, że był już najwyższy czas – przekonywał.
Źródło: niezalezna.pl
PR
Kobiety w Berlinie boją się imigrantów. Domagają się osobnych miejsc w transporcie publicznym
