Młody mężczyzna pobił proboszcza parafii pw. Świętego Stanisława Biskupa i Męczennika w Bydgoszczy. Kapłan trafił do szpitala, natomiast agresor, po udanej interwencji policji, do aresztu, w którym na początek spędzi trzy miesiące.
29-letni mężczyzna zapukał do drzwi plebanii wieczorem. Nikt mu nie otworzył, więc przy użyciu domofonu zadzwonił do księdza proboszcza, prosząc go o parę złotych na chleb. Kapłan ulitował się nad proszącym, zszedł na dół, otworzył drzwi i wręczył mężczyźnie 10 złotych. Ten jednak zaczął zachowywać się agresywnie. Zażądał od proboszcza większej sumy. Kiedy kapłan odmówił, 29-letni mężczyzna dłonią uzbrojoną w kastet, uderzył go w twarz. Proboszcz nie stracił przytomności. Był na tyle sprawny, że odepchnął przeciwnika i szybko zamknął przed nim drzwi.
Gdyby nie przytomna reakcja kapłana, ten napad mógłby się skończyć tragicznie. Agresor najpierw starał się wyłamać drzwi łomem, ale kiedy zorientował się że nie da rady, uciekł. Po chwili przyjechała, wezwana przez księży, policja. Proboszcz czuł się źle, więc karetka zabrała go do szpitala. Na szczęście nie doszło do groźnych obrażeń.
Wesprzyj nas już teraz!
Funkcjonariusze natomiast od razu przystąpili do wykonywania swoich czynności. Wkrótce udało się im ustalić sprawcę napadu. Okazał się nim być mieszkaniec bydgoskiego osiedla Siernieczek. Policjanci zatrzymali go kiedy beztrosko spacerował z psem. Funkcjonariusze zabezpieczyli też materiał dowodowy, czyli narzędzie agresji.
Śledczy przedstawili zatrzymanemu zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Funkcjonariusze udowodnili mu jeszcze wcześniejsze przestępstwo dotyczące usiłowania kradzieży z włamaniem. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. Oskarżyciel, po przesłuchaniu 29-latka, postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Sąd we czwartek, po zapoznaniu się z aktami sprawy, zdecydował o osadzeniu podejrzanego w areszcie na najbliższe trzy miesiące.
Źródło – Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy
Adam Białous