Nieznani sprawcy zabili dwóch wartowników pakistańskiej szkoły w pobliżu Karaczi. Jak poinformowała niemiecka agencja katolicka KNA, obiekt w Manghopir jest prowadzony przez Leprozorium im. Marii Adelajdy (Marie Adelaide Leprosy Centre) w Karaczi – organizację niemieckiej lekarki trędowatych, s. Ruth Pfau. Podczas napadu został też ciężko ranny inny mężczyzna, żadnemu z uczniów nic się nie stało.
Obok ośrodka socjalnego i medycznego w Manghopir działa także prywatna szkoła, w której możliwość nauki ma wiele dzieci z rodzin dotkniętych trądem. Szkołę zbudowała s. Jeannine Geuns, która od wielu lat pracuje razem z s. Ruth Pfau. Nie wiadomo jeszcze, czy napadu dokonano na tle politycznym, religijnym, czy też rabunkowym. Sprawcami byli trzej mężczyźni, którzy zbiegli na motocyklu.
Wesprzyj nas już teraz!
W liczącym 13 milionów mieszkańców Karaczi 83-letnia s. Ruth Pfau mieszka od 1960 r. W 1963 r. zbudowała tam leprozorium. Pod jej kierownictwem powstał też zorganizowany system lecznictwa na terenie całego Pakistanu. „Matka trędowatych”, znana na całym świecie lekarka i katolicka zakonnica ze zgromadzenia Córek Serca Maryi, w ciągu ponad 50-letniej pracy doprowadziła do tego, że drastycznie zmalała w Pakistanie liczba zachorowań na trąd.
Leprozorium im. Marii Adelajdy jest organizacją pionierską w ramach oficjalnego Programu Zwalczania Trądu, Gruźlicy i Ślepoty w Pakistanie. Program, który stawia sobie za cel całkowite zwalczenie trądu do roku 2020, już teraz zapewnia podstawową opiekę okulistyczną wszystkim mieszkańcom Pakistanu. Obok projektów medycznych s. Ruth, opiekuje się także Hindusami i uchodźcami z Afganistanu.
S. Ruth Pfau urodziła się 9 września 1929 r. w Lipsku. Po zakończeniu II wojny światowej wyjechała do zachodnich Niemiec i tam studiowała medycynę. W wieku 22 lat przyjęła chrzest w Kościele ewangelickim, a niedługo potem została katoliczką. W 1957 r. wstąpiła do zgromadzenia Córek Serca Maryi. Jako młoda lekarka zatrzymała się w 1960 r. w Karaczi w drodze do Indii, dokąd wysłało ją jej zgromadzenie zakonne. Ze względu jednak na problemy wizowe (napięte stosunki między Indiami a Pakistanem) przerwała swój pobyt w ówczesnej stolicy Pakistanu i rozpoczęła pracę w leprozorium, w którym pracowały jej współsiostry zakonne. Już pierwsza wizyta w tej placówce wstrząsnęła nią, zwłaszcza ze względu na warunki, w jakich przebywali chorzy. Postanowiła wówczas pozostać na miejscu, aby poświęcić swe życie ubogim, słabym i chorym.
KAI
mat