NCS nie odwoła się od wyroku sądu, który zdecydował, że państwowa spółka musi wypłacić ponad 0,5 mln zł z odsetkami jej byłemu prezesowi, Rafałowi Kaplerowi.
Sąd zdecydował, że do wypłaty zasądzonego wynagrodzenia ma dojść niezwłocznie. NCS nie odwoła się od wyroku. Wcześniej Kapler oferował ugodę, by odszkodowanie zostało mu wypłacone bez odsetek.
Wesprzyj nas już teraz!
Umowę z Kaplerem rozwiązało Ministerstwo Sportu, po tym, jak okazało się, że Stadion Narodowy nie jest gotowy na czas. Z tego powodu nie odbył się na nim mecz o Superpuchar Polski, a sam obiekt nie był jeszcze otwarty na pół roku przed Euro 2012.
Jednak w umowie Kaplera zapisane było odszkodowanie, jakie za ewentualne rozwiązanie z nim kontraktu musi zapłacić Ministerstwo Sportu. Była to kwota ponad 0,5 mln zł. Resort Joanny Muchy nie chciał jednak nawet słyszeć o wypłacie odszkodowania.
Sprawa trafiła do sądu. Kapler chciał ugody z resortem sportu. Zaproponował wypłatę mu 571 tys. zł, czyli odszkodowanie bez odsetek. Ministerstwo Sportu nie zgodziło się na ugodę i… przegrało.
Źródło: gazetaprawna.pl
ged