Mimo że ustawa, w której uchwalono obchodzony dzisiaj Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, nie precyzuje dlaczego data tego święta jest ustalona na 1 marca, to jednak sprawa wydaje się być oczywista – tego dnia w 1951 r. w więzieniu mokotowskim wykonano wyrok na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. W całej Polsce organizowane są w tym dniu uroczystości upamiętniające powojenne podziemie antykomunistyczne.
Łukasz Ciepliński, Mieczysław Kawalec, Józef Batory, Adam Lazarowicz, Franciszek Błażej, Karol Chmiel, Józef Rzepka – po rozbiciu III Komendy WiN-u to właśnie oni powołali w styczniu 1947 r. kontynuację największej organizacji podziemnej. Zajęli się działalnością wywiadowczą i propagandową. Wszyscy zostali aresztowani przez UB i poddani brutalnemu śledztwu, o którym mówił podczas rozprawy Łukasz Ciepliński: „W czasie śledztwa leżałem skatowany w kałuży własnej krwi. Mój stan psychiczny był w tych warunkach taki, że nie mogłem sobie zdawać sprawy z tego, co pisał oficer śledczy”. Przez komunistyczny sąd zostali skazani na karę śmierci. Wyrok wykonano tzw. metodą katyńską, czyli strzałem w potylicę, 1 marca 1951 r.
Wesprzyj nas już teraz!
Więcej o ppłk. Łukaszu Cieplińskim można przeczytać tutaj (http://www.pch24.pl/plk–lukasz-cieplinski—niezlomny-bohater,21401,i.html).
Urząd Bezpieczeństwa od 1948 r. kontynuował działalność WiN poprzez zorganizowany przez siebie V Zarząd Główny Zrzeszenia WiN. W ten sposób wyłapywali resztki konspiracji polskiej.
Projekt upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych wypłynął z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Po jego śmierci projekt podtrzymał Bronisław Komorowski. 2 lutego 2011 r. odbyło się głosowanie w sprawie ogłoszenia 1 marca Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Za przyjęciem ustawy głosowało 406 posłów. Trzech się wstrzymało od głosu, natomiast ośmiu było przeciw uczczeniu żołnierzy podziemia niepodległościowego. Przypomnijmy, że byli to: z Platformy Obywatelskiej Jerzy Fedorowicz, Leszek Korzeniowski, Alicja Olechowska, Jan Rzymełka, Jadwiga Zakrzewska; z Sojuszu Lewicy Demokratycznej Artur Ostrowski; natomiast spośród posłów niezrzeszonych Andrzej Celiński i Kazimierz Kutz. Ostatni z nich reżyserował w 1975 r. film „Znikąd donikąd”, który stanowił paszkwil na Żołnierzy Wyklętych działających na terenie Żywiecczyzny.
KRaj