– Żałujemy, że władze RP podjęły decyzję o czasowym wstrzymaniu importu jakichkolwiek produktów rolnych z Ukrainy – powiedział w sobotę Mykoła Solski, minister rolnictwa Ukrainy, komentując rozporządzenie podpisane przez ministra Waldemara Budę o zakazie sprowadzania do Polski zboża i innych produktów rolnych z Ukrainy. Decyzja ta będzie obowiązywać do 30 czerwca.
– Rozumiemy tę ostrą konkurencję, która była konsekwencją zablokowania ukraińskich portów. Ale jest oczywiste – dla całego świata i dla każdej osoby na tym świecie – że ukraiński rolnik jest w najtrudniejszej sytuacji. I prosimy stronę polską o wzięcie tego pod uwagę – powiedział Solski.
– Rozumiemy i bierzemy pod uwagę trudną sytuację rolników w Polsce. Rozumiemy, że to się przekłada na sytuację polityczną. Wiemy, że w tym roku są wybory w Polsce. Ale musimy te kwestie rozwiązać i mamy nadzieję, że zrobimy to w poniedziałek – przy stole negocjacyjnym – dodał ukraiński minister.
Wesprzyj nas już teraz!
Podczas konwencji PiS poświęconej rolnictwu, Jarosław Kaczyński przekonywał, że decyzja o zakazie wwozu zboża i żywności z Ukrainy jest nie tylko w interesie Polski, ale i naszego wschodniego sąsiada.
– Nie jest interesem naszych przyjaciół, żeby polska pogrążała się w kryzysie i żeby ludzie, którzy tę politykę radykalnego wsparcia dla Ukrainy, zmienią. Ta decyzja, choć twarda, jest także decyzją w interesie Ukrainy. Dzisiaj rząd podjął postanowienie o rozporządzeniu, które zakazuje przywożenia do Polski zboża i dziesiątków innych rodzajów żywności, których nie jestem w stanie wymienić. Od zboża po produkty z miodu – mówił prezes PiS.
Źródło: wp.pl, money.pl
TK