4 października 2021

Naszym problemem jest „rodzima kanalia”. Rafał Ziemkiewicz o incydencie na lotnisku Heathrow

(Źródło: youtube.com/Rafał Ziemkiewicz)

Tu nie chodzi o mnie. Ta historia może przydarzyć się każdemu, kto jest postrzegany jako prawicowiec. Ale także każdemu, kto jest postrzegany jako lewicowiec. Ponieważ wystarczy, że jakaś kanalia z Polski, albo z Polski rodem mieszkająca tam, napisze oszczerstwa pod czyimś adresem, i to może być pod adresem także lewicowych działaczy, bo jeżeli można było tak zajadłą feministkę jak J.K. Rowling wziąć na celownik jako faszystkę i udaremnić wydanie jej książki w Wielkiej Brytanii, jeżeli ze związku tenisowego można było wyrzucić działaczkę LGBT, Martinę Navratilową, jako faszystkę, transfobkę, to znaczy, że każdego można tymi oszczerstwami załatwić – podkreślił Rafał Ziemkiewicz komentując jego zatrzymanie „za poglądy” na londyńskim lotnisku.

Publicysta na swoim kanale YouTube zrelacjonował swój „pobyt” w Wielkiej Brytanii. Ziemkiewicz nie został wpuszczony do tego kraju z uwagi na poglądy jakie rzekomo głosi. Ale po kolei.

Po przybyciu do Londynu, rodzina Rafała Ziemkiewicza bez problemów przeszła kontrolę paszportową. „Problem” był z paszportem publicysty. Brytyjski urzędnik coś wpisywał do komputera, w końcu zabrał paszport i odszedł. Przez niemal 1,5 godziny utrzymywano, że chodzi o jakieś problemy natury technicznej. Gdy mijały 2 godziny oczekiwania, pojawiła inna ekipa, z inną narracją. Publicysta został zatrzymany, pobrano od niego odciski palców, wykonano mu zdjęcia. Został aresztowany. Dlaczego? Nie wiadomo.

Wesprzyj nas już teraz!

Gdy pojawił się urzędnik imigracyjny, właściwie nie zadawał już żadnych konkretnych pytań, prócz tych już raz zadanych o cel pobytu itp. Wówczas urzędnik udzielił publicyście dobrej rady. Rzekł mu, że z jego poglądami politycznymi nie zostanie wpuszczony do Wielkiej Brytanii, zatem radzi by przebukować lot i zawrócić do Polski. I będzie po sprawie. Ziemkiewicz odmówił.

Po kolejnej 1,5 godzinie spędzonej w areszcie w towarzystwie imigrantów znów pojawił się urzędnik i oznajmił, że publicysta nie zostanie wpuszczony do Wielkiej Brytanii. Po tym strażnicy odprowadzili Ziemkiewicza do samolotu powrotnego. Co ciekawe, jak się okazało, w paszporcie Ziemkiewicza została wbita aktualna wiza brytyjska, która została później przekreślona. Co takiego zatem się wydarzyło?

Rafał Ziemkiewicz nie kryje, że na myśl przychodzi mu Rupa Huq, która w przeszłości organizowała kampanię przeciwko jego wizycie na Wyspach. Teraz uaktywniła się w mediach społecznościowych, ubliżając Ziemkiewiczowi od rasistów, homofobów i nazywając go negacjonistą holokaustu. Twierdziła też, że zatrzymanie Ziemkiewicza jest jej zasługą.

Kim zatem jest owa aktywistka? To muzułmańska antysemitka. Jest to osoba, która zasłynęła też z akcji przeciwko wizycie „faszysty”, urzędującego prezydenta USA, Donalda Trumpa. Ale jej początkiem kariery była inicjatywa, by parlament brytyjski, specjalną uchwałą przeprosił społeczność muzułmańską za stworzenie przez Wielką Brytanię państwa Izrael.

To już wiele mówi o aktywistce. Jest jednak jeszcze jeden szczegół – ona sama jest antysemitką i taka jej działalność znajduje potwierdzenie w faktach. Ziemkiewicz ocenił, że być może Rupa Huq użyła go, by popisać się przed swoją partią (z której chcą ją wyrzucić), by pokazać swoją walkę z antysemityzmem.

Zasadniczy problem polega jednak nie na tym, że publicysta nie został wpuszczony do Wielkiej Brytanii, ale to jak jego nazwisko zostało połączone z oskarżeniem o zaprzeczanie Holokaustowi i że ten jakże fałszywy obraz publicysty stanowił ocenę jego poglądów, za które musiał zawrócić do kraju.

Jak mówił Ziemkiewicz, istotą sprawy jest to, co Jan Krzysztof Kelus nazwał „rodzimą kanalią”. – To są ludzie, którzy w Polsce są od dawna przegrani, krórych nikt tutaj nie słucha, którzy mają poczucie frustracji, marginalizacji i rekompensuje je sobie produkując rozmaite oszczerstwa na zagranicę – mówił. W Polsce są one zwykle niezauważane lub mają krótki żywot, ale poza granicami taka narracja rezonuje.

Jak zatem Rpa Huq wywiodła antysemityzm i negacjonizm Ziemkiewicza? Tu trzeba sięgnąć do książki „Cham niezbuntowany” i prób jej dyskredytacji właśnie w taki sposób. Oskarżenie pojawiło się jeszcze przed książką, na podstawie fragmentu użytego w promocji, w którym użyto sformułowania, że mit Holokaustu jest w centralnym miejscu narracji historycznej państwa Izrael. – Żeby to zdanie przedstawić jako stwierdzenie, że ja mówię, że Holokaust był tylko kitem, a więc ta książka neguje Holokaust, to trzeba być skończonym łajdakiem. I właśnie z takimi ludźmi mamy do czynienia – dodał. Jednak taka narracja została rozkolportowana w ponad 40., głównie anglojęzycznych, żydowskich wpływowych mediach.

Ziemkiewicz mówił też o osobach, które tropią „polskich faszystów” i rozpowszechniają fałszywe oskarżenia poza Polską. Tak faszystami został np. klub Kukiz’15 czy Stowarzyszenie Endecja.

– Tu nie chodzi o mnie. Ta historia może przydarzyć się każdemu, kto jest postrzegany jako prawicowiec. Ale także każdemu, kto jest postrzegany jako lewicowiec. Ponieważ wystarczy, że jakaś kanalia z Polski, albo z Polski rodem mieszkająca tam, napisze oszczerstwa pod czyimś adresem, i to może być pod adresem także lewicowych działaczy, bo jeżeli można było tak zajadłą feministkę jak J.K. Rowling wziąć na celownik jako faszystkę i udaremnić wydanie jej książki w Wielkiej Brytanii, jeżeli ze związku tenisowego można było wyrzucić działaczkę LGBT, Martinę Navratilową, jako faszystkę, transfobkę, to znaczy, że każdego można tymi oszczerstwami załatwić – powiedział Ziemkiewicz.

I jak dodał, istotą sprawy nie jest to, że nie on sam nie mógł wjechać do Wielkiej Brytanii, ale problemem jest ta „kanalia”. I z tym coś trzeba zrobić. – Ja nie chcę, by władze interweniowały w sprawie tego, że mnie nie wpuszczono, bo to na niczym się skończy (…) Sprawą, którą trzeba załatwić jest ten ściek obelg, który jedni Polacy przeciwko drugim Polakom produkują. I to jest w tym wszystkim najbardziej obrzydliwe – podkreślił.

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(31)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 298 795 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram