Jeszcze w tym tygodniu członkowie NATO zadecydują, jakie środki powinny być podjęte, by wzmocnić kraje Europy Wschodniej i dozbroić siły ukraińskie.
Wg ministrów spraw zagranicznych krajów członkowskich NATO wzmocnieniu państw Europy Wschodniej mogłyby służyć wspólne manewry wojskowe, zwiększenie liczby żołnierzy NATO oraz budowa tarczy antyrakietowej. Ministrowie z 28 państw członkowskich sojuszu północnoatlantyckiego spotykają się w Brukseli po raz pierwszy od aneksji Krymu przez Rosję. Agresja Moskwy spowodowała najgorszy kryzys na linii Wschód-Zachód od czasów zimnej wojny.
Wesprzyj nas już teraz!
USA i ich sojusznicy wykluczyli możliwość interwencji wojskowej na Ukrainie, nie należącej do NATO. Stany Zjednoczone zwiększyły liczbę samolotów regularnie patrolujących przestrzeń powietrzną w państwach bałtyckich i przygotowują się do ćwiczeń z polskimi lotnikami.
Ambasador USA w NATO Douglas Lute przewiduje, że ministrowie spraw zagranicznych wywodzący się z państw członkowskich NATO – w tym sekretarz stanu John Kerry – będą dyskutować nad kolejnymi przedsięwzięciami mającymi uspokoić wschodnich sojuszników europejskich . – Będą mówić o tym… co jeszcze można zrobić, aby wzmocnić działania, które już zostały wszczęte i utrzymać je w dłuższym okresie, aby nie sprawiały wrażenia jedynie krótkotrwałych gestów – powiedział Lute na konferencji prasowej.
Od 1999 roku, kiedy to rozpoczęło się przyjmowanie byłych członków sowieckiego Układu Warszawskiego do NATO, podjęte zostały działania w celu stworzenia na terenie Polski i Rumunii tzw. tarczy antyrakietowej, mającej zapewnić ochronę powietrzną Europie Wschodniej. W momencie zainicjowania przez administrację Baracka Obamy tzw. polityki resetu z Rosją, Amerykanie z pierwotnej wersji budowy tarczy antyrakietowej wycofali się. Ostatnio jednak powrócono do tej koncepcji.
Ben Rhodes, zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA, powiedział dziennikarzom w zeszłym tygodniu, że Stany Zjednoczone także zwiększą udział sił morskich w Europie Wschodniej.
Siły USA w Europie zmniejszyły się z ponad 300 tysięcy w ostatnich latach zimnej wojny do około 100 tys. w 2005 roku. W 2014 r. obecność amerykańska ma się zmniejszyć o kolejne 20 tys. do poziomu 80 tys. osób., z czego ponad 14 tys. stanowić będą cywile.
Ograniczenie obecności amerykańskiej na kontynencie europejskim wynika m.in. z cięcia wydatków budżetowych. USA podobnie jak kraje europejskie w związku z kryzysem finansowym wdrażają w armii politykę oszczędnościową. Ze względu jednak na agresywne zapędy Rosjan, Waszyngton zaapelował do europejskich państw, by wstrzymały się z redukcją wydatków na sferę obronną.
W stosunku do Rosji członkowie NATO zrezygnowali ze wspólnych manewrów wojskowych z Moskwą i zamierzają dozbroić oraz przeszkolić ukraińskie siły militarne.
Ukraińscy politycy już wysłali listę zawierającą specyfikację sprzętu wojskowego niezbędnego w celu dozbrojenia ich armii. Każde z państw członkowskich ma się zapoznać z tą listą i zdecydować, co może wysłać na Ukrainę. Szefostwo NATO ma także nadzieję, że ministrowie spraw zagranicznych wyrażą zgodę na zacieśnianie współpracy oficerów szkoleniowych NATO z ukraińskimi siłami zbrojnymi.
W tym tygodniu członkowie NATO nie będą poruszać kwestii członkostwa Gruzji i Ukrainy w pakcie północnoatlantyckim. Kwestia ta będzie omawiana na kolejnym spotkaniu w czerwcu. Wstępnie chęć przyłączenia Gruzji do NATO wyrażono na szczycie w 2008 r.
Źródło: yahoo.com, AS.
