Genetycy wykazali, że opowieści o Człowieku Śniegu trzeba włożyć między bajki. Naukowcy zbadali próbki skóry, sierści, odciski stóp pochodzące rzekomo od mitycznego himalajskiego Człowieka Śniegu.
– Postanowiliśmy potraktować poważnie zarzuty stawiane przez kryptozoologów uważających, że naukowcy nigdy nie brali na serio pod uwagę możliwości, że nieznane hominidy, olbrzymie małpy i inne dziwne istoty – potocznie określane są jako Yeti, Wielka Stopa, Sasquatch, Ałmaz – egzystowały w Himalajach lub innych niedostępnych pasmach górskich – powiedział prof. Sykes. – No więc przeprowadziliśmy poważne badania, sięgnęliśmy po najnowsze techniki stosowane w genetyce.
Wesprzyj nas już teraz!
Rezultaty, które opublikuje prestiżowe pismo „Proceedings of the Royal Society”, nie pozostawiają złudzeń. Współczesne metody genetyczne umożliwiają określenie z minimalnym marginesem błędu, do jakiego znanego gatunku należy organizm, z którego pochodzi badana próbka.
– Uzyskane rezultaty nas nie zaskakują, ale przyznaję, że dla kryptozoologów mogą być przygnębiające – wyjaśnia prof. Sykes. – Na przykład osiem próbek pochodzących z Rosji przypisywanych yeti to szczątki niedźwiedzi brunatnych, koni, krów i szopów praczy. Próbki pochodzące z Kalifornii i ze stanu Waszyngton przypisywane Wielkiej Stopie okazały się szczątkami niedźwiedzi brunatnych, ursonów (rzadki gatunek gryzonia), koni, owcy, krowy, psa, wilka i kojota.
Źródło: rp.pl
KRaj