Z coraz większym zaniepokojeniem obserwujemy postępującą przemoc komunikacyjną środowisk lewicowych, które usiłują zawłaszczyć przestrzeń akademicką. Doświadczamy właśnie jaskrawych przykładów zawstydzającej uległości władz największych polskich uczelni przed ideologiczną przemocą radykalnych środowisk politycznych – czytamy w liście podpisanym przez kilkudziesięciu polskich naukowców różnych specjalności.
Wykładowcy wielu polskich uczelni zaprotestowali przeciwko przejawom jednostronnej cenzury zastosowanej przez władze wybitnych ośrodków akademickich wobec prawdy o powszechnym prawie do życia. Chodzi oczywiście o zablokowanie wykładów amerykańskiej prawnik Rebekki Kiessling, która miała spotkać się m.in. ze studentami uniwersytetów: Jagiellońskiego, Warszawskiego, Wrocławskiego oraz toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
Wesprzyj nas już teraz!
Autorzy listu zwrócili uwagę, iż pomimo zastosowanej przez władze wymienionych uczelni argumentacji odwołującej się do względów formalnych, zakazy wydane zostały pod wpływem komunikacyjnej przemocy zastosowanej przez „grupki krzykliwych radykałów o wyraźnej politycznej afiliacji”.
„W rzeczywistości chodzi wyłącznie o to, że mec. Rebeka Kiessling jako prawnik sprzeciwia się prawom przyzwalającym na aborcję, łącząc z tym swoje osobiste świadectwo, jako osoby poczętej w wyniku gwałtu. W tej sytuacji przywoływanie formalnych zawiłości jeszcze bardziej jaskrawo obnaża brak odwagi i uległość władz uczelni przed ideologiczną przemocą skutkującą faktyczną cenzurą, co budzi nasz najwyższy niepokój i zakłopotanie” – przeczytać można w piśmie upublicznionym w czwartek późnym wieczorem przez Jana Pospieszalskiego w programie telewizyjnej Jedynki „Warto Rozmawiać”.
Naukowcy odwołali się do polskiej ustawy zasadniczej. Przypomnieli, że artykuł 38. zawiera odnoszącą się do każdego gwarancję ochrony życia. Przywołali też orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 1997 roku o tym, iż ochrona ta powinna być stosowana od początku istnienia człowieka i dotyczy również okresu prenatalnego. „W tej sytuacji nie rozumiemy, jak władze polskich uczelni mogą swoimi decyzjami sugerować, jakoby rzekomo nie było miejsca w przestrzeni akademickiej na prezentację stanowiska, na straży którego nominalnie stoi Konstytucja RP” – napisali uczeni.
„Od chwili powstawania pierwszych uniwersytetów były one miejscem gwarantującym autonomię debaty naukowej opartej na szacunku do prawdy i godności człowieka. Na naszych oczach usiłuje się zakwestionować tę rzeczywistość przy biernym współdziałaniu tych, którzy w pierwszej kolejności winni jej bronić” – czytamy w konkluzji listu.
Pod cytowanym stanowiskiem podpisali się: ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz, prof. dr hab. Wojciech Roszkowski, dr Paweł Milcarek, dr Olgierd Pankiewicz, prof. UAM dr hab. Stanisław Mikołajczak, dr Krzysztof Koźmiński, prof. dr hab. Małgorzata Korzycka, prof. dr hab. Grzegorz Kucharczyk, prof. dr hab. Jacek Bartyzel, prof. dr hab. Aleksander Nalaskowski, prof. dr hab. n. med. Bogdan Chazan, prof. dr hab. Tadeusz Jasudowicz, prof. UO dr hab. Piotr Stec, prof. UM w Łodzi dr hab. n.med. Tadeusz Pietrucha, dr Marek Kawa, dr hab. dr n. med. Andrzej Lewandowicz, prof. dr hab. n. med. Andrzej Kochański, prof. KUL dr hab. Krzysztof Motyka, dr Marcin Olszówka, prof. UO dr hab. Paweł Sobczyk, prof. dr hab. Michał Wojciechowski, dr hab. Paweł Skibiński, dr Marta Ordon, dr Wojciech Federczyk, dr Jarosław Janas, ks. prof. UKSW dr hab. Jan Krajczyński, prof. dr hab. Marek Kornat, dr hab. Tomasz Panfil, prof. KUL dr hab. Urszula Dudziak, dr Adam Szafrański, prof. UO dr hab. Jerzy Nikołajew, ks. prof. UPJII dr hab. Jarosław Jagiełło, ks. prof. UPJII dr hab. Tadeusz Biesaga, ks. prof. UPJII dr hab. Józef Makselon, ks. dr hab. Dariusz Oko, prof. dr hab. Janusz Gadzinowski, prof. UKSW dr hab. Zbigniew Stawrow.
Źródło: „Warto Rozmawiać” TVP1
RoM