Każdy akt usuwania krzyża z miejsc publicznych, czy atak na krzyż jest atakiem na naszą wspólnotę i tożsamość – ocenił popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, odnosząc się do apeli polityków PiS o przywrócenie krzyży powstańczych na kopiec Powstania Warszawskiego w Warszawie.
W piątek posłowie i radni PiS poinformowali o przeprowadzonej dzień wcześniej interwencji w głównym magazynie Zarządu Zieleni w Warszawie, gdzie składowane są usunięte z Parku Akcji „Burza” po jego modernizacji w 2023 r. krzyże powstańcze. W parku posadzono wówczas m.in. drzewa, na kopcu Powstania Warszawskiego powstał nowy plac z platformą widokową, a Kotwica Polski Walczącej zyskała nowoczesny postument. Rzeczniczka Zarządu Zieleni Karolina Kwiecień-Łukaszewska mówiła wtedy PAP, że nowy projekt nie uwzględniał ponownego montażu krzyży. Politycy PiS zaapelowali w piątek do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o przywrócenie krzyży na kopiec Powstania Warszawskiego.
Nawrocki, pytany o tę sprawę podczas piątkowej konferencji prasowej podkreślał, że jest bardzo krytyczny wobec usuwania krzyży skądkolwiek – czy to ze stołecznych urzędów czy z innych miejsc publicznych. Jak zauważył, „symbol krzyża jest wyrazem ponad tysiąca lat wartości chrześcijańskich, które budowały naszą wspólnotę narodową”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Każde akty usuwania czy atak na krzyż, niezależnie od tego, czy łaska wiary jest w naszym sercu czy tej łaski nie ma, jest atakiem na naszą wspólnotę, na naszą tożsamość – podkreślił Nawrocki.
Radny PiS Radosław Sosnowski przypomniał wcześniej, że krzyże na kopiec przynieśli harcerze w 2004 r., gdy prezydentem stolicy był Lech Kaczyński. – Od tamtej pory nikomu te krzyże nie przeszkadzały. Podkreślały natomiast charakter tego miejsca – kotwica powstańcza na szczycie i krzyże wzdłuż drogi prowadzące do tej kotwicy – mówił Sosnowski. – To zniknięcie krzyży w trakcie ostatniej modernizacji kopca, to próba odarcia z duchowości, z tradycji i historii – ocenił.
Inny z radnych PiS Christian Młynarek dodał, że Trzaskowski wielokrotnie powtarzał, że w Warszawie żaden krzyż nie został usunięty. Poinformował jednocześnie, że w piątek wystąpił do prezydenta miasta z interpelacją, oczekując pilnych wyjaśnień w sprawie krzyży na kopcu. – Jak do takiej sytuacji doszło i jakie są plany Rafała Trzaskowskiego, które mają na celu zapewnienie krzyżom należnego szacunku – powiedział Młynarek.
Skandal wzbudziła decyzja Trzaskowskiego z maja ubiegłego roku, kiedy to zakazano wieszania krzyży w urzędzie, a urzędnikom eksponowania symboli religijnych na biurkach. Jak później poinformował warszawski ratusz, prezydent Trzaskowski wydał zarządzenie dotyczące wprowadzenia 16 standardów „równego traktowania”. Poinformowano, że są to zalecenia adresowane wyłącznie do pracowników biur i warszawskich urzędów dzielnic. Podkreślono, że każda osoba pracująca w urzędzie ma prawo używać symboli religijnych zgodnie ze swoimi przekonaniami, a standardy mówią jedynie o neutralności urzędu jako instytucji i odnoszą się wyłącznie do przestrzeni dostępnych dla osób z zewnątrz.
Źródło: PAP