4 września 2023

Nazaretanki z Nowogródka. Oddały życie za bliźnich i strzegą Kościoła na Białorusi

(Męczennice z Nowogródka / mal.Adam Styka (1890-1959) /Wikimedia Commons)

4 września obchodzimy liturgiczne wspomnienie błogosławionych 11 sióstr Nazaretanek z Nowogródka (obecnie Białoruś). W roku 1943 roku dobrowolnie zgłosiły się one na Gestapo, w zamian za darowanie życia 120 więźniom, przeznaczonym przez Niemców na egzekucję. Okupanci zgodzili się. Wszystkie siostry zostały rozstrzelane, a wszyscy uwolnieni więźniowie wrócili do rodzin i przeżyli wojnę. Jak donoszą nam Polacy z Grodna – Nazaretanki, dziś błogosławione męczennice – już z nieba – wspierają Kościół na Białorusi, który obecnie przeżywa prześladowania ze strony białoruskiego reżimu.

W odpowiedzi na akcje oddziałów AK na terenie Nowogródczyzny, od lipca 1942 roku Niemcy prowadzili liczne aresztowania i egzekucje wśród ludności polskiej. Zamordowano wówczas wielu przedstawicieli przedwojennej inteligencji polskiej i miejscowych kapłanów katolickich. Ostatnia fala aresztowań nastąpiła w nocy z 17 na 18 lipca 1943, kiedy to z zamiarem rozstrzelania oddziały gestapo zatrzymały około 120 osób – ojców i członków rodzin z Nowogródka.

Pełniąca obowiązki przełożonej domu zakonnego Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu (nazaretanek) w Nowogródku – S. Maria Stella, w imieniu całej wspólnoty domu złożyła Bogu ofiarę w zamian za uratowanie życia aresztowanym. Po kilku dniach, w obliczu kolejnego zagrożenia – zamiaru aresztowania i rozstrzelania przez okupantów jedynego kapłana w okolicy Nowogródka, w porozumieniu z siostrami rozszerzyła ofiarę także na osobę ks. Aleksandra Zienkiewicza – kapelana sióstr i rektora kościoła farnego p.w. Przemienienia Pańskiego w Nowogródku, który dziś jest sanktuarium  błogosławionych nazaretanek.

Wesprzyj nas już teraz!

31 lipca 1943 roku s. Maria Stella wraz ze wspólnotą otrzymała nakaz zgłoszenia się wieczorem do siedziby gestapo. Na komisariat udało się 11 sióstr. Po krótkim przesłuchaniu i nieudanej próbie wywiezienia ich, jeszcze tego wieczoru, na miejsce egzekucji za miastem, siostry spędziły noc w komisariacie gestapo. Wczesnym rankiem 1 sierpnia siostry zostały przetransportowane i rozstrzelane nad, wykopanym wcześniej, dołem śmierci w lesie za Nowogródkiem.

Obok swej przełożonej, siostry Marii Stella, zginęły wówczas siostry – Imelda (Jadwiga Żak), Rajmunda (Anna Kukołowicz), Daniela (Eleonora Jóźwik), Kanuta (Józefa Chrobot), Sergia (Julia Rapiej), Gwidona (Helena Cierpka), Felicyta (Paulina Borowik), Heliodora (Leokadia Matuszewska), Kanizja (Eugenia Mackiewicz) i Boromea (Weronika Narmontowicz).

Z całej dwunastoosobowej nowogródzkiej wspólnoty przy życiu pozostała jedynie, pochodząca z okolic Wadowic, siostra Małgorzata Banaś, która w tym czasie pracowała w szpitalu. Kiedy tylko dowiedziała się o męczeństwie sióstr, zaraz odnalazła miejsce ich stracenia i pochówku. 19 marca 1945 roku, za sprawa usilnych próśb u władz komunistycznych ks. Aleksandra Zienkiewicza, ekshumowano ciała rozstrzelanych zakonnic, a ludność Nowogródka z głęboką czcią i wdzięcznością urządziła im triumfalny pogrzeb, składając ich trumny przy kościele farnym. Nad sarkofagiem w kaplicy Matki Bożej Nowogródzkiej widnieje cytat: „On oddał za nas życie swoje. My także winniśmy oddać życie za braci”.

120 aresztowanym członkom rodzin, za których siostry ofiarowały życie, zamieniono karę śmierci na przymusowe roboty w Niemczech, po zakończeniu działań wojennych wszyscy wrócili do swoich rodzin. Ksiądz Aleksander Zienkiewicz uniknął aresztowania. Po wyjeździe do Polski, pod koniec roku 1945, pracował jako rektor seminarium duchownego we Wrocławiu i organizator duszpasterstwa akademickiego. 11 nazaretanek z Nowogródka zostało beatyfikowanych przez papieża Jana Pawła II w Rzymie 5 marca 2000 roku. „Jesteście najcenniejszym dziedzictwem zgromadzenia nazaretanek. Jesteście dziedzictwem całego Kościoła Chrystusowego po wszystkie czasy, zwłaszcza na Białorusi” – powiedział w czasie beatyfikacji papież.

Być może już wkrótce do grona 11 błogosławionych sióstr Nazaretanek dołączy 12 siostra tej nowogródzkiej wspólnoty – s. Małgorzata Banaś (1896 – 1966) która obecnie jest już służebnica bożą. Fakt swojego ocalenia odczytała ona jako znak woli Bożej, iż ma pozostać w Nowogródku, by przejąć opiekę nad nowogródzką farą, wokół której koncentrowała się praca Sióstr Nazaretanek. Opiekowała się także grobami i pamięcią o swoich zamordowanych przez Niemców współsióstr. Służyła pomocą miejscowej ludności i podtrzymywać w niej ducha religijnego.

Po wojnie wszystkie siostry z terenu ZSRR ewakuowano z powodu obawy o ich życie. Siostra Małgorzata odmówiła wyjazdu. Miejscowa ludność nazywała ją „stróżem Tabernakulum”. Gromadziła wiernych na modlitwach, przystrajała ołtarze, przewodniczyła nabożeństwom. Organizowała pomoc duchową i materialną dla kapłanów i świeckich zesłanych na Sybir. Pomimo represji komunistów i życia w ubóstwie, do końca życia heroicznie trwała na posterunku, który wyznaczył jej Chrystus.    

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 305 605 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram