Dzisiaj rozpoczyna się kolejna tura rozmów dwustronnych w sprawie rządowego pomysłu dotyczącego likwidacji Funduszu Kościelnego. Projekt proponowany przez rząd zakłada wprowadzenie w zamian możliwości odpisu 0,3 proc. od podatku dochodowego na rzecz Kościoła i związków wyznaniowych. Zdaniem przedstawicieli Episkopatu odpis ten jest za niski.
Dotąd odbyło się kilka spotkań w ramach komisji konkordatowych i powołanych przez nie ekspertów.
Wesprzyj nas już teraz!
Michał Boni zaznaczył niedawno, że rząd jest skłonny wydłużyć okres przejściowy między likwidacją Funduszu Kościelnego, a przejściem na finansowanie z odpisu od podatku. Przedstawiciel rządu podkreślił, że propozycja wysokości odpisu (0,3 proc.) jest jak na razie aktualna, ale „sprawa nie jest jeszcze zamknięta”.
Z kolei sekretarz episkopatu Polski, bp Wojciech Polak oświadczył, że sama propozycja wydłużenia okresu przejściowego, nie przerywa impasu w rozmowach na linii rząd – Episkopat. Sporną kwestią nadal pozostaje wysokość odpisu od podatku. – Z propozycji 1 proc. jesteśmy w stanie zejść do 0,5 proc. – 0,6 proc. Liczymy na to, że rząd tę sprawę jeszcze przemyśli – powiedział hierarcha.
Zmianę modelu finansowania Kościoła zapowiedział w expose premier Donald Tusk. Obecnie z Funduszu Kościelnego pokrywane są ubezpieczenia duchownych, którzy nie mają umów o pracę, m.in. misjonarzy i zakonników zakonów kontemplacyjnych. Fundusz finansuje też działalność charytatywną, oświatowo-wychowawczą, remonty i konserwacje zabytków sakralnych oraz utrzymanie wydziałów teologicznych na wyższych uczelniach. Działa na rzecz Kościoła i związków wyznaniowych. W 2011 r. na Fundusz Kościelny rząd przekazał 89 mln zł.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
ged