5 lipca 2015

Nerwowa reakcja Rosji na wyburzenie komunistycznego pomnika w Nowej Soli

(fot. nowasol.pl)

Przed kilkoma dniami w Nowej Soli został rozebrany pomnik braterstwa broni Wojska Polskiego i Armii Czerwonej, który stał przed tamtejszym Liceum Ogólnokształcącym. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nazwało likwidację monumentu 'kpiną z miejsc pamięci” i „szczerze nieprzyjaznym krokiem”.

 

W piątek konsul generalny Rosji, Andrej Jakowlew, odwiedził Nową Sól, aby zainterweniować w sprawie wyburzenia pomnika, który od lat 60. stał przed Liceum Ogólnokształcącym na Placu Powstańców Śląskich i Wielkopolskich.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Rozmowa rozpoczęła się „z grubej rury”, więc poinformowałem konsula, że jesteśmy w Polsce, suwerennym kraju, który podejmuje suwerenne decyzje. Odpowiedział mi, że nie kwestionuje naszej suwerenności, ale zaznaczył, że obowiązują określone umowy międzynarodowe, które wymagają spełnienia pewnych procedur w tego typu przypadkach – relacjonuje przebieg spotkania wiceprezydent Nowej Soli, Jacek Milewski.

 

Wczoraj na oficjalnej stronie rosyjskiego MSZ umieszczony został komunikat, który w bardzo ostry sposób krytykuje decyzję władz Nowej Soli. Rosjanie wyrażają „oburzenie działaniami władz polskiego miasta, które z błogosławieństwem Warszawy i bez porozumienia ze stroną rosyjską rozebrało pomnik braterstwa broni Wojska Polskiego i Armii Czerwonej”.

 

Nota napisana jest w sposób bardzo stanowczy, mowa jest m.in. o „kpinie z miejsca pamięci”, a na koniec pada nawet stwierdzenie, że to Polska rozpętała „wojnę zabytków”, co obarcza ją „najbardziej negatywnymi konsekwencjami”.

 

Zdaniem prezydenta Nowej Soli, nazywanie decyzji „aktem wandalizmu” można wytłumaczyć jedynie histerycznym szukaniem pretekstu do awantury przez stronę rosyjską. Zgodnie z prawem, przed rozbiórką tego typu monumentu należy uzyskać zgodę Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie. Miasto odpowiednią zgodę dostało już w październiku ubiegłego roku.

 

Źródło: gazetalubuska.pl

pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 555 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram