Premier Izraela, Benjamin Netanjahu i prezydent Francji, François Hollande zamanifestowali poparcie dla wspólnoty żydowskiej wchodząc do Wielkiej Synagogi w Paryżu. Zostali owacyjnie przywitani przez zgromadzonych. Ściskali w dłoniach flagi Izraela i wznosili okrzyki: „Izrael przeżyje, Izrael zwycięży”.
W Wielkiej Synagodze, obok szefów państw Izraela i Francji byli też obecni francuski premier, Manuel Valls oraz były prezydent Nicolas Sarkozy. W zebraniu w synagodze uczestniczyli również: przewodniczący Zgromadzenia Narodowego, Claude Bartolone, Senatu, Gérard Larcher, mer Paryża, Anne Hidalgo oraz przedstawiciele wyznań religijnych, w tym arcybiskup Paryża, kardynał Vingt-Trois wraz z byłym przewodniczącym Francuskiej Rady Kultu Muzułmańskiego, Mohammedem Moussaoui. Obecny był też imam Drancy – gminy, w której w okresie niemieckiej okupacji znajdował się obóz przejściowy dla Żydów.
Wesprzyj nas już teraz!
Korzystając z okazji, Benjamin Natanjahu pogratulował zdecydowanej postawy i determinacji prezydenta François Hollanda i Manuela Vallsa przeciwko „nowemu antysemityzmowi i terroryzmowi”.
Z kolei premier Francji podziękował Lassannie Bathly, muzułmańskiej pracownicy żydowskiego sklepu, która uratowała pięciu jego klientów. – Naszym wspólnym wrogiem jest islam radykalny, ekstremistyczny, ale nie islam normalny – deklarował Emanuel Valls.
Podczas ceremonii w Wielkiej Synagodze oddano hołd 17 ofiarom zamachu paryskiego, w tym trzem Żydom, zabitych podczas ataku na żydowski super market. Ich zwłoki został przewiezione do Izraela.
– Dzisiaj, Panie Prezydencie Republiki, Francja, w tym francuscy Żydzi, wyszła na ulice na rzecz demokracji i wolności słowa, dla „Charlie Hebdo” i dla policji – głosił przewodniczący Konsystorza, Jöel Mergui. Dodał, że „ofiary zamachów zginęły za wolność słowa, dlatego, że były Żydami”.
Dla Jöela Margui, terroryzm „ma na imię dżihadyzm i islam radykalny”. Wyraził przy tym sympatię dla „muzułmanów, którzy są naszymi przyjaciółmi”.
– Nienawiść w stosunku do Żydów, do demokracji, do Państwa, jest tą samą nienawiścią – mówił przewodniczący Konsystorza.
FLC