W dzisiejszym świecie coraz mniej obszarów pozostaje wolnych od wojny kulturowej. Angażują się w nią nie tylko państwa, media i organizacje pozarządowe. Stanowisko w kwestii aborcji czy homoseksualizmu zajmują też prywatne firmy oferujące neutralne ideowo produkty. W ostatnim czasie w światopoglądową batalię zaangażowały się dwa kolejne przedsiębiorstwa, w tym słynny producent słodyczy. Stanęły po różnych stronach barykady.
Umieszczony na You Tube filmik korporacji „Principal Financial Group” w ciągu minuty przedstawia nieoczekiwany zwrot akcji w życiu dwojga młodych osób. Dziewczyna zachodzi w „nieplanowaną ciążę”. Zamiast jednak, jak to jest modne w pewnych współczesnych kręgach, zdecydować się na aborcję, dokonuje zmian w swoim życiu. Wszystko po to, by móc przyjąć dziecko. Z kolei ojciec dziecka rezygnuje ze szkoły, by utrzymać rodzinę. Przesłanie brzmi: to nie koniec świata. Nieoczekiwana ciąża nie niweczy sensu życia. Często jest wręcz przeciwnie. „Życie nie zawsze biegnie zgodnie z planem. Możemy pomóc ci zaplanować na tę okoliczność”, słyszymy w wygłoszonym na koniec zdaniu. Filmik „Graduation” umieszczono 6 marca. Przed połową kwietnia zyskał już ponad 1,6 miliona wyświetleń.
Wesprzyj nas już teraz!
To nie pierwszy przypadek posłużenia się przesłaniem pro-life w aktywności marketingowej „Principal Financial Group”. W ubiegłym roku filmik „Adopcja” zyskał niemal milion wyświetleń. Jak podają zagraniczne media, nie doprowadziło to do pogorszenia kondycji finansowej firmy.
Prawdziwy pogląd czy sposób na zarobek? Trudno powiedzieć. Jedno jest jednak pewne: firma może istnieć i prosperować bez ulegania pro-aborcyjnemu terrorowi.
Tymczasem inne przedsiębiorstwo – brytyjski oddział korporacji Mars – zdecydowało się zająć odmienne stanowisko w „wojnie kultur”. Należąca do niej marka Snickers zdecydowała się na wsparcie finansowe dla mocno „tęczowego” portalu. Zdaniem Mitch Oliver, wiceprezes marketingu w Wielkiej Brytanii, firma chce wspierać homoseksualistów w życiu zgodnym z własną tożsamością. Jej zdaniem to istotny warunek zachowania zdrowia psychicznego.
Decyzja brytyjskiego spotkała się z oburzeniem katolików z amerykańskiego Stowarzyszenia Obrony Tradycji Rodziny i Własności (TFP). Wzywają oni do bojkotu produktów marki aż do jej rezygnacji z kontrowersyjnych strategii promocyjnych. Organizacja na swojej stronie tfp.org zachęca do podpisywania oświadczeń o bojkocie korporacji.
„Homoseksualni aktywiści nalegają, by każdy akceptował ich grzeszny styl życia i teraz nawet nasz batonik stał się częścią wojny kulturowej. Jeśli Mars naprawdę chce, by ludzie byli tym kim są, powinien pomóc im uwolnić się od grzechu i praktykować cnotę, ponieważ osoba cnotliwa to osoba wolna. Zatem najbardziej miłosierne działanie polega na pomocy w przezwyciężeniu czyichś grzechów, a nie na ich promocji. Wezwij Marsa, by promował cnotę, a nie homoseksualny grzech”, wzywają autorzy petycji.
Źródła: lifesitenews.com / youtube.com / tfp.org
mjend
