„Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi został ukarany przez Narodowy Fundusz Zdrowia za dwukrotną odmowę zabicia nienarodzonych dzieci (tzw. aborcja). W obu przypadkach zdrowie i życie matek nie były zagrożone”, informuje „Nasz Dziennik”.
„Sprawa dotyczy 2023 roku. To wtedy szpital dwukrotnie odmówił wykonania tzw. aborcji. W obu przypadkach pacjentki zgłosiły się do [Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki] z zaświadczeniem od lekarza ginekologa, na którym stwierdzono zagrożenie dla zdrowia psychicznego i życia matki”, relacjonuje gazeta.
„Lekarze podali w wątpliwość owe zaświadczenia i poprosili o konsultacje specjalistów psychiatrów z innego łódzkiego ośrodka. W obu przypadkach zostało potwierdzone, że nie było zagrożenia zdrowia i życia pacjentki. Mimo wszystko NFZ zadecydował o ukaraniu placówki. Szpital ma zapłacić karę w wysokości 352 tys. złotych”, czytamy dalej.
Wesprzyj nas już teraz!
Sprawę skomentował w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Adam Czerwiński, rzecznik Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki. – Odwołaliśmy się od decyzji do prezesa NFZ. Uważamy, że postępowaliśmy zgodnie z obowiązującymi przepisami – powiedział.
Z kolei prof. Bogdan Chazan zwrócił uwagę, że konsekwencje takich działań ze strony NFZ, których konsekwencją będzie odebranie placówce środków na szereg innych procedur służących pacjentom.
– Zostaną zabrane pieniądze, które mogłyby być przeznaczone na zakup leków, specjalistycznych urządzeń czy pensje dla personelu medycznego. Uszczuplenie budżetu w tak dramatycznym momencie problemów finansowych jest nieludzkie i nieetyczne. Okazuje się, że to bezwzględne parcie do aborcji wygrywa z prawidłową, pełną troski o pacjenta postawą personelu. Bo właśnie za to karze się polskie szpitale – podkreślił rozmówca „Naszego Dziennika”.
Źródło: RadioMaryja.pl
TG