Warszawski szpital dla ubogich, nieobjętych ubezpieczeniem zdrowotnym, działa przy Mokotowskim Hospicjum Świętego Krzyża. Funkcjonuje z trudem, bo NFZ odmawia mu finansowania.
O problemach szpitala informuje „Gazeta Polska Codziennie”. Do placówki wchodzi się przez drzwi magazynowe. W środku stoją łóżka jedno przy drugim. Brakuje miejsca na szafy.
Wesprzyj nas już teraz!
Mimo to, szpital przyjmuje ubogich. Leczą w nim onkolog, chirurg, kardiolog czy pulmonolog. Szpital radzi sobie z trudem. Z różnorakiej pomocy mokotowskiego hospicjum skorzystało przez 27 lat jego istnienia wiele tysięcy osób – czytamy w „Gazecie Polskiej Codziennie”.
A mogłoby jeszcze więcej, gdyby chciał pomóc Narodowy Fundusz Zdrowia. Odmawia on środków na działanie przychodni dla podopiecznych Hospicjum Świętego Krzyża. Twierdzi, że może podpisać umowę jedynie z zakładem opieki zdrowotnej, który będzie świadczył usługi dla wszystkich pacjentów i przyjmował ich w kolejności zgłoszenia niezależnie od tego, czy są biedni, czy bogaci.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
ged