Sejmowa Komisja Finansów Publicznych przyjęła w piątek projekt ustawy w sprawie „odpowiedzialności za działania w czasie epidemii”. Proponowane zmiany zakładają, że „nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy” pod warunkiem, że „działa w interesie społecznym, a bez tego naruszenia podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby utrudnione”.
Poseł Anna Milczanowska z PiS stwierdziła podczas prac komisji, że walka z COVID-19 wymaga „podejmowana działań niestandardowych i szybkich”. Przekonywała, że wiele osób mierzy się z problemem czy ściśle przestrzegać procedur, czy podjąć niestandardowe działania. Regulacja, jak przekonywała, ma m.in. wspomóc służbę zdrowia w walce z epidemią.
Wesprzyj nas już teraz!
– Celem ustawy jest wprowadzenie rozwiązania, które pozwoli wyłączyć bezprawność, a w konsekwencji przestępność, czynu polegającego na naruszeniu obowiązków służbowych lub innych przepisów przez osobę działającą na rzecz zapobiegania oraz zwalczania choroby zakaźnej COVID-19 – przekonywała Milczanowska.
– Przepis nie zwalania nikogo z odpowiedzialności, jeśli ma miejsce na przykład przestępstwo korupcji – przekonywał z kolei inny poseł PiS Kazimierz Smoliński. Zaznaczał, że każda z przesłanek będzie oceniana przez sąd.
Duże wątpliwości w sprawie projekty wyrazili sejmowi legislatorzy. – Biuro legislacyjne ma pewne wątpliwości co do sformułowania tego przepisu. Przepis został sformułowany w sposób bardzo ogólny i potencjalnie może działać w bardzo szerokim zakresie – przekazał w piątek podczas posiedzenia komisji przedstawiciel Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu.
Wskazał, że tempo przyjmowania projektu ustawy powoduje, że nie ma opinii organów, do których o nią wystąpiono m.in. do Sądu Najwyższego czy Prokuratora Generalnego. – Postulowalibyśmy zasięgniecie opinii BAS-u (Biura Analiz Sejmowych) na temat skutków tego przepisu, bo w naszej opinii przepis może doprowadzić do konsekwencji, które nie były zamiarem wnioskodawców m.in. szerokiego stosowania tych norm, które mogą w negatywny sposób wpłynąć na praworządność i na odpowiedzialność karną. (…) Przepis powinien być skonstruowany z maksymalną precyzją i szczegółowością – wskazał przedstawiciel biura legislacyjnego.
Ostatecznie, mimo sprzeciwu opozycji sejmowa komisja stosunkiem głosów 26 do 21 przyjęła projekt i skierowała go do dalszych prac.
Źródło: polskieradio24.pl, DoRzeczy.pl
TK