– My po prośbie chodzić nie będziemy, ale te środki powinny być przyznane krajom, które przyjmują uchodźców – mówił o unijnym wsparciu wicerzecznik PIS, Radosław Fogiel. W rozmowie z TVP polityk podkreślał, że państwom członkowskim udzielającym schronienia Ukraińcom należy się pomoc z Brukseli.
Goszcząc w programie „polityczny kwadrans” na antenie TVP, wicerzecznik partii rządzącej wyraził podejście władz do zapowiedzianych przez Unię Europejską wypłat funduszy dla państw pomagających wojennym uchodźcom. – To jest moment, w którym Unia Europejska powinna stanąć na wysokości zadania. My mówimy „nie” wszelkim relokacjom. My po prośbie chodzić nie będziemy, ale te środki powinny być przyznane krajom, które przyjmują uchodźców – podkreślił Radosław Fogiel.
Zdaniem polityka zachód nie wykorzystał wszystkich możliwości pomocy Ukrainie w trwającej wojnie. Według Fogiela, NATO i Unia Europejska powinny były obłożyć Rosję bardziej dotkliwymi sankcjami, oraz wysłać walczącym więcej uzbrojenia.
Jak podaje dorzeczy.pl, najwyższą kwotę wsparcia z Brukseli na pomoc uchodźcom ma otrzymać Polska. Do skarbu państwa spłynie według zapowiedzi 559 milionów euro. Na każdego uchodźcę przypadać ma dziennie 40 euro zapomogi.
Źródła: dorzeczy.pl
FA