Napastnik, który 19 czerwca zaatakował francuskich żandarmów, nie miał żadnych związków z terytorium Polski – poinformował rzecznik koordynatora służb specjalnych. Wstępne ustalenia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego mówią, iż mężczyzna o danych osobowych Adam L. Dzaziri nie posiadał dokumentów tożsamości wydanych przez Rzeczpospolitą Polską. Nigdy też nie przekraczał polskiej granicy.
O ustaleniach polskich służb powiadomił dziennikarzy Stanisław Żaryn, rzecznik ministra Mariusza Kamińskiego. Podkreślił, że trwa weryfikacja doniesień o polskim pochodzeniu sprawcy nieudanego poniedziałkowego zamachu na Polach Elizejskich.
Wesprzyj nas już teraz!
W radiowóz żandarmerii uderzył samochód, który chwilę później stanął w płomieniach. Zginął napastnik, który znany był służbom, jako islamski radykał, Adam D. Agencja ANSA informowała, że matka mężczyzny jest Polką i nazywa się… Edfij Paflantic, a ojciec urodził się w Tunezji. Czworo członków rodziny 31-letniego islamskiego radykała zostało umieszczonych w areszcie tymczasowym. Chodzi o ojca sprawcy, jego byłą żonę, brata oraz bratową.
Śledczy poinformowali, że w domu zabitego sprawcy funkcjonariusze znaleźli dziewięć sztuk broni, m.in. pistolety Sig-Sauer 9 mm oraz kałasznikowa.
Źródło: wprost.pl/TVP Info, rmf24.pl
RoM, TK