1 czerwca 2022

Nie chcieli usunąć, zawali się sam. Komunistyczny pomnik w końcu zniknie z Olsztyna?

(Fot. AB / PCh24.pl)

Komunistyczny pomnik w centrum Olsztyna, którego tak zawzięcie broni prezydent miasta, sam zaczął się rozpadać. Od cokołu pomnika odpadła wielka płyta z piaskowca. Gdyby kogoś uderzyła, mogło dojść do tragedii. Dlatego organizacje patriotyczne skierowały zawiadomienie do prokuratury w sprawie złego zabezpieczenia monumentu, a do nadzoru budowlanego wniosek o rozbiórkę niebezpiecznej, komunistycznej pamiątki. 

Wstępna ocena stanu technicznego pomnika czerwonoarmistów zwanego w Olsztynie „Szubienicami” wykazała, że „płyty granitowe odspoiły się od betonu, a spoiny – które miały wcześniej pół centymetra, powiększyły się do 2-3 centymetrów. Dlatego środek ciężkości pomnika przesunął się, co grozi jego zawaleniem” – napisano we wstępnej ekspertyzie. Najwyraźniej ta ekspertyza była rzetelna, gdyż obecnie od cokołu pomnika odpadła wielka płyta z piaskowca. Jej waga to około 200 kg. Uderzając o podłoże rozbiła się na dwie części. Gdyby ktoś stał w tym czasie blisko cokołu, mógł zostać przez tę płytę przygnieciony. Jeszcze gorzej może być, gdy cały pomnik runie, co w jego aktualnym stanie jest bardzo możliwe.

Pod odpadnięciu płyty władze miasta ogrodziły pomnik i cokół foliową taśmą, aby nikt się do niego nie zbliżał. Jednak pokonanie takiej taśmy to żaden problem, szczególnie dla dzieci i młodzieży, która jest tu często obecna. Zdaniem przedstawicieli organizacji patriotycznych miasto niedostatecznie zabezpieczyło pomnik.

Wesprzyj nas już teraz!

Dlatego Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin skierowało do olsztyńskiej prokuratury  zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa „niedopełnienia obowiązków oraz spowodowania zagrożenia zdrowia i życia w związku z odpadnięciem płyty z cokołu pomnika czerwonoarmistów”.  Natomiast do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Olsztynie olsztyński okręg ZChR wysłał wniosek o natychmiastowe wydanie decyzji o rozbiórce „szubienic”.

Dziś inspekcję pomnika przeprowadza wojewódzki konserwator zabytków oraz powiatowy inspektor nadzoru budowalnego. 

Zaraz po agresji Rosji na Ukrainę Piotr Grzymowicz prezydent Olsztyna zapowiedział, że sowiecki pomnik zostanie przeniesiony z centrum miasta do muzeum komunizmu. Potem jednak włodarz Olsztyna (były członek PZPR) zmienił zdanie i stwierdził, że pomnik jednak zostanie. Z prośbą o demontaż pomnika zwrócił się niedawno do prezydenta Olsztyna minister kultury i dziedzictwa narodowego. Jednak bez skutku.

Monument stojący w centrum Olsztyna odsłonięto w roku 1954 pod nazwą  Pomnik Wdzięczności Żołnierzom Armii Czerwonej (choć mieszkańcy Olsztyna, ze względu na kształt, nazywają go szubienicami). Natomiast na początku lat 90’, aby ukryć prawdziwą wymowę pomnika, ówczesne władze miasta (SLD) zmieniły jego nazwę na Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko – Mazurskiej i pod taką nazwą został on w roku 1993 wpisany do rejestru zabytków. Dlatego nie podlega on pod ustawę dekomunizacyjną. Na pomniku są między innymi symbole sowieckiego totalitaryzmu – sierp i młot.

Pomnik Armii Czerwonej ma też swoich obrońców. Najczęściej powołują się oni na fakt, iż jego autorem (przynajmniej tak wynika z dokumentów) jest wybitny, nieżyjący już, rzeźbiarz Xawery Dunikowski, więc ma on swoją wartość artystyczną. Wojciech Kozioł, były opozycjonista Solidarności, który od lat czyni starania o usunięcie pomnika, przypomina jednak, że „Artysta ten był uległy wobec władz PRL-u i wykonywał ich zlecenia rzeźbiarskie”. Kozioł podaje też inny, mało znany,  fakt. Inicjatorem budowy pomnika był ówczesny wojewoda olsztyński Mieczysław Moczar, jeden z głównych twórców opresyjnego PRL-u.

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram