6 maja 2024

Nie cofnął się przed komunizmem ani o krok. Węgrzy wspominają kard. Mindszenty’ego

(fot. Espino Family, CC BY-SA 2.0 , via Wikimedia Commons)

Na Węgrzech wciąż istnieje wielka nadzieja na wyniesienie do chwały ołtarza w najbliższej przyszłości kard. Jozsefa Mindszenty’ego (1892-1975) . – Ludzie nadal niestrudzenie modlą się o jego beatyfikację – powiedział arcybiskup Budapesztu kardynał Peter Erdö 5 maja podczas uroczystości upamiętniającej wielkiego antykomunistę. – Spróbujmy naśladować w naszym własnym życiu wartości, których kard. Mindszenty był świadkiem, nawet pośród tak wielu trudności – zachęcał wiernych.

Kard. Mindszenty, jeden z największych męczenników Kościoła katolickiego w Europie Środkowo-Wschodniej w czasach komunizmu, zmarł na wygnaniu w Wiedniu 6 maja 1975 r. w wieku 83 lat.

Początkowo został pochowany w styryjskiej bazylice Mariazell. W swoim testamencie kardynał zastrzegł jednak, że jego ciało powinno zostać przeniesione do Esztergom, ale dopiero po upadku komunizmu. Jego ostatnią wolę zrealizowano 2-4 maja 1991 po upadku komunistycznych władz i wycofaniu się sowieckiego rządu okupacyjnego z Węgier.

Wesprzyj nas już teraz!

Oprócz kard. Erdö, w niedzielnej mszy w Esztergom wzięli udział arcybiskupi: György Udvardy z Veszprém, Csaba Ternyak z Eger, Balaszs Babel z Kalocsa i Fülöp Kocsis z Hajdúdorog, ambasador Węgier przy Watykanie Eduard Habsburg, a także minister rolnictwa Istvan Nagy i prezes Sądu Najwyższego Zsolt Andras Varga. 

W mszy na zakończenie dorocznej pielgrzymki pojednania kard. Mindszenty’ego wzięło udział także 500 uczniów, nauczycieli i rodziców, którzy udali się do Esztergom na pielgrzymkę rowerową, a także duża grupa wiernych z archidiecezji Veszprém, która obecnie obchodzi rok upamiętniający mianowanie Mindszenty’ego na biskupa 80 lat temu.

– Kard. Mindszenty doświadczył całkowitego opuszczenia w więzieniu, gdzie tylko najgłębsza wiara i najgłębsza pewność mogą pozostać ważne i wzmacniające – powiedział biskup pomocniczy Budapesztu, Levente Balázs Martos, w homilii. Duchowny poinformował, że w ostatnich miesiącach odwiedził wiele miejsc związanych z życiem kardynała wyznawcy- w tym Zalaegerszeg, gdzie Mindszenty pracował jako ksiądz do czasu mianowania go biskupem w 1944 r. i gdzie obecnie znajduje się poświęcone mu muzeum, a także więzienie przy ulicy Conti w Budapeszcie, gdzie kardynał spędził kilka lat po skazaniu go w 1948 roku.

Zaznaczył, że teraz lepiej rozumie, w jaki sposób wybitny purpurat był w stanie żyć i pracować w środowisku, w którym panowała nienawiść i przemoc wobec niego. – Do końca życia kard. Mindszenty coraz głębiej doświadczał Prawdy Jezusa. To go motywowało: jego miłość do Boga i bliźniego, jego oddanie wierze chrześcijańskiej i węgierskiej tożsamości pozostały niezmienione – podkreślił bp Martos

Karsd. Mindszenty, który początkowo był biskupem Veszprém od 1944 r., a wkrótce potem arcybiskupem Esztergom, został aresztowany w 1944 r. przez faszystowską partię Strzałokrzyżowców. Zwolniono go w 1945 r., ale w 1948 r. został ponownie uwięziony – tym razem przez komunistów – i w pokazowym procesie skazany na dożywocie.

Został uwolniony w 1956 r. podczas Powstania Węgierskiego. Po stłumieniu buntu przez wojska sowieckie znalazł schronienie w amerykańskim przedstawicielstwie w Budapeszcie, gdzie pozostał przez 15 lat. Po tym, jak Watykan zorganizował jego wyjazd z pomocą kilku misji dyplomatycznych ówczesnego arcybiskupa Wiednia, kardynała Franza Königa (1905-2004), kard. Mindszenty zamieszkał w Wiedniu od 1971 r.

W celu dalszej normalizacji stosunków z rządzonymi przez komunistów Węgrami, papież Paweł VI poprosił w 1973 r. kardynała o rezygnację z funkcji arcybiskupa Esztergom, ale kard. Mindszenty odmówił. Niemniej jednak, 18 grudnia stolica biskupia została ogłoszona jako nieobsadzona. Zdymisjonowany arcybiskup poprosił o odwołanie tej decyzji 7 stycznia 1974 roku. Został jednak usunięty z urzędu 5 lutego 1975 r. z „powodów duszpasterskich”… Kard. Mindszenty zmarł 6 maja 1975 r. w szpitalu Braci Miłosierdzia w Wiedniu.

Proces beatyfikacyjny kard. Mindszenty’ego trwa od 1993 roku. W 2019 r. papież Franciszek uznał herioczność cnót kardynała wyznawcy. W ostatnich latach zbadano dwa możliwe cudowne uzdrowienia za wstawiennictwem kard. Mindszenty’ego – poinformował ks. Gergely Kovacs, wicepostulator procesu beatyfikacyjnego i przedstawiciel Fundacji Mindszenty’ego w Esztergom, w wywiadzie dla austriackiej agencji katolickiej Kathpress. Jednak przypadek zgłoszony na Węgrzech nie mógł zostać udowodniony z powodu obiektywnych braków w dokumentacji; a w innym możliwym cudownym uzdrowieniu we Francji osoba zmarła zbyt wcześnie. Trwaja wiec oczekiwania na kolejny cud. 

Według ks. Kovacsa, dokumentacja życia kard. Mindszenty’ego staje się coraz bardziej obszerna. Dodatkowe materiały są oczekiwane dzięki otwarciu archiwów watykańskich z czasów pontyfikatu Piusa XII (1939-1958). Ks. Kovacs powiedział, że 15 lat, podczas których kard. Mindszenty przebywał w amerykańskim przedstawicielstwie w Budapeszcie, może być teraz postrzegane z większą historyczną precyzją. Aby zrozumieć ówczesne stanowisko Watykanu, niezbędne są jednak dokumenty z archiwów Stolicy Apostolskiej.

Według postulatora, aż do upadku komunizmu, komunistyczne narracje o kard. Mindszentym miały duży wpływ na Kościół, watykańskich urzędów nie wyłączając. A nawet po upadku systemu współpracujący wcześniej z komuną kard. Laszlo Paskai (1927-2015) oskarżał purpurata o „odegranie dużej roli w prześladowaniu Kościoła przez komunistów”. 

KAI/ oprac. FA

O bilokacji ojca Pio do więziennego lochu

Watykan kontynuuje politykę odprężenia wobec komunistycznych reżimów

WATYKAN W CIENIU TĘCZOWEJ GWIAZDY [CAŁY FILM]

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(3)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 311 511 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram