3 maja, na bazie akcji rozbierania nielegalnego pomnika UPA w Hruszowicach, powstał Społeczny Komitet Usuwania Banderowskich Upamiętnień w Polsce. W jego skład weszło 25 osób, w tym jeden poseł, wójt oraz kombatant z Narodowych Sił Zbrojnych. Teraz Komitet zapowiada kolejne akcje.
Społeczny Komitet walczący z banderowskim „dziedzictwem” na terytorium Rzeczpospolitej planuje wyjść poza rozbiórkę nielegalnych pomników i innych miejsc upamiętniających zbrodniczą Ukraińską Powstańczą Armię.
Wesprzyj nas już teraz!
Działacze z Podkarpacia i ich sojusznicy z innych stron Polski chcą także oddać hołd Ukraińcom ratującym Polaków w trakcie rzezi wołyńskiej, również za cenę swojego życia. W planach jest również mobilna akcja bilbordowa „Stop gloryfikacji banderyzmu w Polsce” oraz obywatelska inicjatywa ustawodawcza.
Do Społecznego Komitetu Usuwania Banderowskich Upamiętnień w Polsce należy m.in. poseł niezrzeszony i lider partii Ruch Narodowy Robert Winnicki, Janusz Słabicki – wójt Gminy Stubno na terenie której leżą Hruszowice, gdzie 3 maja zdemontowano nielegalny banderowski pomnik oraz kpt. Konstanty Kopf, żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych i weteran walk z nazistowskimi Niemcami, bolszewickim Związkiem Sowieckim oraz ukraińskimi nacjonalistami.
Organem wykonawczym Komitetu jest ośmioosobowa Rada. Kieruje jej pracami Marek Kulpa, od lat zaangażowany w walkę z obecnymi w Polsce nielegalnymi upamiętnieniami banderyzmu. To między innymi on, poprzez swoją pracę na gruncie formalnym, prawnym i dokumentacyjnym, doprowadził do rozbiórki pomnika w Hruszowicach.
Źródło: kresy.pl
MWł