Konserwatywna frakcja CDU, zwana Kołem Berlińskim, domaga się powrotu do chrześcijańskiego fundamentu partii. Chodzi w pierwszej kolejności o ochronę małżeństwa i rodziny i odrzucenie promocji ideologii gender.
„Unia [Chrześcijańsko-Demokratyczna] musi stać po stronie niemieckich rodzin” – piszą autorzy oświadczenia z tzw. Koła Berlińskiego, polityków CDU i publicystów zrzeszonych wokół Christeana Wangera, byłego szefa frakcji CDU w Hesji. Obok samego Wagnera jeszcze dziesięciu innych polityków CDU domaga się przywrócenia polityki chroniącej małżeństwo i rodzinę. Autorzy podkreślają, że niemiecka konstytucja uznaje małżeństwo wyłącznie za związek mężczyzny i kobiety. Ta państwowa charakteryzacja instytucji małżeństwa musi zostać utrzymana. Nawet jeżeli we współczesnych społeczeństwach akceptowane są inne formy związków międzyludzkich, to „tolerancja” nie może nigdy oznaczać „dyskryminacji heteroseksualnej większości społeczeństwa”, piszą.
Wesprzyj nas już teraz!
Koło Berlińskie domaga się zaprzestania promocji ideologii gender przez niemieckie władze. „Gender-mainstreaming musi zniknąć z planów nauczania i kształcenia” – przekonują autorzy dokumentu. Zwracają się też przeciwko narzucanej przez państwo „wczesnej seksualizacji dzieci”. To, czego szkoła uczy o seksualności, musi być nie tylko dostosowane do wieku, ale przede wszystkim nauczane w porozumieniu z rodzicami. „Szkoła nie może naruszać sfery intymnej dzieci, ograniczać praw rodziców ani lekceważyć sposobu odczuwania większej części społeczeństwa” – dodają.
Autorzy krytykują też obecną politykę Ministerstwa ds. Rodziny. Resort kierowany przez lewicową polityk Manuelę Schwesig, jest raczej „ministerstwem gospodarki, bo troszczy się o to, by oboje rodzice pracowali” – uważa jedna z sygnatariuszy dokumentu, Sylvia Pantel. Według Koła Berlińskiego państwo niemieckie powinno zdecydowanie bardziej wesprzeć finansowo niemieckie rodziny wychowujące dzieci.
Źródło: Kath.net
Pach