10 listopada 2022

„Nie jest lepiej, niż 40 lat temu”. Ryszard Legutko o wolności w Europie po upadku Żelaznej kurtyny

(fot. flickr.com./ European Parliament)

W środę 9 listopada minęły 33 lata od upadku Muru Berlińskiego, symbolicznego końca komunizmu w Europie. Z tej okazji w budynku Parlamentu Europejskiego zorganizowano konferencję pt. „Europa wolności. Myśli o przyszłości Europy 33 lata po upadku Muru Berlińskiego”. Zdaniem uczestniczącego w wydarzeniu europosła Ryszarda Legutko, mimo wycofania się wpływów ZSRR z Europy środkowej, o większej wolności na starym kontynencie mówić nie można.

– Gdy obchodzimy rocznicę upadku Muru Berlińskiego, nie dajmy się uśpić złudnym poczuciem spokoju. Nie bądźmy zbyt pewni siebie- bądźmy ostrożni, ponieważ żyjemy w bardzo trudnych czasach –  mówił polski filozof.

Jak przypominał Ryszard Legutko, choć dziś przedstawia się upadek systemu komunistycznego w krajach dawnego bloku wschodniego jako skutek wspólnych wysiłków społeczeństw, którym narzucono władzę komunistów i państw zachodnich, to historia ma się zupełnie inaczej. W rzeczywistości wiele rządów tzw. wolnego świata współpracowało z podległymi Moskwie reżimami, a ruchy antysystemowe były im nie na rękę.

Wesprzyj nas już teraz!

– Nie jest prawdą, że wszyscy byli bojownikami o wolność. Nie tylko nimi nie byli, ale też byli bardzo niezadowoleni na początku procesu upadku systemu sowieckiego, kiedy to w Polsce wprowadzono stan wojenny, by rozbić Solidarność – przypominał Legutko.

Choć antykomunistyczni aktywiści i ówczesna opinia publiczna z entuzjazmem przyjęła destrukcję opresyjnej władzy, to obecnie, zdaniem europosła PiS, wiele form ograniczeń wolności znanych z ustroju „słusznie minionego” wraca. Polityk podkreślał, że właśnie do komunistycznych metod nawiązuje dyktat poprawności politycznej i cenzorskie zapędy, wprowadzane w państwach zachodnich pod płaszczykiem walki z „mową nienawiści”.

Musimy więc być bardzo czujni, ponieważ konsekwentnie odbiera się nam wolność – przekonywał profesor, zaznaczając, że Bruksela, tak jak dawniej Moskwa, próbuje również w coraz większym stopniu pozbawić państwa członkowskie UE mocy stanowienia o sobie samych.

Źródła: niezależna.pl

FA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(4)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 143 607 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram