W publicznej przestrzeni USA co raz miej miejsca na obecność symboli chrześcijaństwa. Rugowane są nazwy świąt, eliminuje się figurki z szopki bożonarodzeniowej, panuje politycznie poprawna świeckość. O swoje walczą jednak islamiści. Imam Mohd Qayyoom z Jackson Heights prowadzi kampanię na rzecz ustanowienia nowego święta narodowego – dnia urodzin Mahometa.
Imam uważa, że wprowadzenie tego święta dałoby możliwość spotkania się i budowania wspólnoty rosnącej populacji muzułmańskiej. Przekonuje też o pozytywnym wpływie zaciskania więzów między muzułmanami na pokojową jej koegzystencję z innymi wyznaniami. Mohd Qayyoom przedstawia się jako przeciwnik terroryzmu opowiadający się „za zgodą i porozumieniem międzyreliginym”.
Datą za którą opowiada się imam jest 26 kwietnia, problemem bowiem jest ustalenie właściwego terminu dla tego święta. Sunnici i szyici za dzień urodzin proroka uważają bowiem różne dni. Konflikty między nimi już nie raz były przyczyną wielu aktów przemocy i terroru. Czy społeczeństwo amerykańskie stanie się widownią dla kolejnego z nich?
Źródło: www.timesledger.com