Kilka tygodni temu rząd Szwajcarii podjął decyzję o wyrzuceniu z hymnu odniesień do Boga, bo jest to zbyt „staroświeckie”. Teraz Zurychu wcielono w życie iście „nowoczesny” pomysł – postawiono budki dla kierowców, w których „swobodniej” będzie można korzystać z usług prostytutek.
Nie dość, że budki finansowane są z pieniędzy miejskich, to jeszcze ich otwarcie – zaplanowane na 26 sierpnia – ma odbyć się podczas oficjalnej uroczystości.
Wesprzyj nas już teraz!
Pomysł ustawienia budek wyszedł od władz Zurychu, ale został zaakceptowany przez mieszkańców miasta w jednym z często odbywających się w Szwajcarii referendum. W ogłoszeniu reklamującym „przystań” napisano, że będą z niej mogli skorzystać „tylko samotni kierowcy w godz. od 19 wieczorem do 5 rano”. Do wyboru będą mieli usługi 40 nierządnic.
Skąd wzięła się wulgarna inicjatywa władz miasta? Włodarze Zurychu tłumaczą, że chcieli uporać się z problemem prostytutek, które oferowały swoje usługi kursując wzdłuż ulic. Przeniesiono więc ich usługi z centrum na peryferie. Prace nad budkami kosztowały już 2,1 mln franków szwajcarskich, ich roczne utrzymanie szacowane jest na 700 tys. franków.
Przypomnijmy, że w styczniu 2014 roku ma ruszyć konkurs na nowy hymn Szwajcarii. Obecny powstał w 1841 roku i władze uznały, że jest „zbyt staroświecki”. Szwajcarzy oczekują, by w ich hymnie znalazły się odwołania do wartości zawartych w konstytucji, takich jak: wolność, czy demokracja. Nic nie wiadomo, by w „nowoczesnym” hymnie znalazły się odniesienia do prostytucji.
Źródło: wprost24.pl
kra