Choć w ostatnich dziesięcioleciach demokracja rozprzestrzeniła się na całym świecie to dziś zadaje się cierpieć na niebezpieczną chorobę, jaką jest demokratyczny sceptycyzm – napisał Papież we wprowadzeniu do antologii swych tekstów na temat demokracji. Wyjaśnia, że sceptycyzm ten wynika z trudności, jakie ma dziś demokracja z radzeniem sobie ze złożonością współczesnych czasów.
Franciszek podkreśla jednak, że niezaprzeczalną wartością demokracji jest bycie razem, fakt, że wspólnie stawiamy czoła wyzwaniom. „Problemy, z którymi się borykamy – pisze Papież – należą do wszystkich i dotyczą wszystkich. Demokracja to dyskutowanie o nich razem i świadomość, że tylko razem możemy znaleźć rozwiązanie tych problemów. Ponieważ w społeczności takiej jak ludzka, człowiek nie ratuje się sam”. I to właśnie, jak podkreśla Ojciec Święty, jest sercem demokracji: fakt, razem jest lepiej, ponieważ samotnie jest gorzej i smutniej. „Razem oznacza – pisze Papież – że jeden plus jeden to nie dwa, ale trzy, ponieważ uczestnictwo i współpraca tworzą to, co ekonomiści nazywają wartością dodaną, tj. pozytywne i niemal konkretne poczucie solidarności”.
Franciszek zaznaczył, że to właśnie uczestnictwo jest istotą demokracji. W reżimie dyktatorskim nikt w niczym nie uczestniczy, wszyscy biernie się przyglądają – przypomniał Papież, dodając, że uczestnictwo jest też wymogiem demokracji. Nie wolno być biernym, trzeba spełnić swoją powinność, konfrontować się, wnosić swój udział, własne ideały, pytania. Mówiąc o kwestiach, które wymagają dziś takiego demokratycznego zaangażowania, wspomniał o wyzwaniu migracji, demograficznej zimie i pokoju.
Wesprzyj nas już teraz!
Wydana przez watykańskie wydawnictwo LEV i dziennik „Il Piccolo” antologia papieskich tekstów nosi tytuł: „Al cuore della democrazia – W sercu demokracji”. Została opracowana z okazji 50. Tygodnia Społecznego Katolików we Włoszech, który odbywa się w Trieście i w którego zakończeniu Franciszek weźmie jutro udział.
Pismo Święte, Tradycja, nauczanie papieży – nigdzie nie znajdziemy zobowiązania katolików do popierania demokracji. Kościół katolicki nie potępiał demokracji jako takiej, niemniej jednak wskazywał zawsze na znaczące walory rządów monarchicznych. Dzisiaj ma się wrażenie, jakby całe poprzednie nauczanie zostało przekreślone i demokracja stała się nagle jedyną uprawnioną formułą polityczną, co nie jest oczywiście zgodne z rzeczywistością.
Źródła: KAI, PCh24.pl
Pach