22 lipca 2017

Nie pomogły uliczne protesty i celowe przedłużanie obrad. Senat przyjął ustawę o Sądzie Najwyższym

(Senat RP. Zdjęcie ilustracyjne. By Michał Józefaciuk (Senat Rzeczypospolitej Polskiej) [CC BY-SA 3.0 pl (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en)], via Wikimedia Commons)

W nocy z piątku na sobotę, kilka minut przed godziną 2, Senat RP przyjął ustawę o Sądzie Najwyższym. Nowe prawo poparło 55 parlamentarzystów. Przeciwnych rozwiązaniu było 23 senatorów. Od głosu wstrzymało się dwóch.

 

Senat nie głosował nad poszczególnymi poprawkami, gdyż we wcześniejszym głosowaniu odrzucono wniosek Platformy Obywatelskiej o odrzucenie ustawy w całości.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Ustawę bez poprawek poparli senatorowie PiS, przeciw była opozycja. Dwaj parlamentarzyści, którzy wstrzymali się od głosu, to politycy Prawa i Sprawiedliwości – senator Jarosław Obremski oraz senator Aleksander Bobko.

 

Po głosowaniu siły opozycyjny skandowały „wolne sądy”. Te same słowa dało się usłyszeć, gdy przed budynek parlamentu, do zgromadzonych tam przeciwników reformy, wyszli politycy opozycji, w tym wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz oraz Bogdan Klich i Sławomir Rybicki. Zwolennicy opozycji podziękowali im za próby blokowania zmian w prawie.

 

Aby ustawa weszła w życie musi zostać podpisana przez prezydenta RP. Na biurku Andrzeja Dudy na akceptację, veto bądź skierowanie sprawy do Trybunału Konstytucyjnego czekają już dwie inne zmiany w polskim wymiarze sprawiedliwości: nowela prawa o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o ustroju sądów powszechnych.

 

Źródło: tvp.info

MWł

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 506 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram