Stanowe władze Nowego Jorku uderzają w centra opieki ciążowej pro-life. Na mocy przegłosowanej ostatnio uchwały komisarz zdrowia będzie kontrolował działanie wspomagających kobiety instytucji i publikował opisujący je raport. Zdaniem działaczy na rzecz życia nienarodzonego, nowe uprawnienia staną się narzędziem do walki z ich placówkami.
W myśl przyjętej uchwały Komisarz ds. zdrowia Stanu Nowy Jork będzie badał działanie centrów ciążowych. Urzędnik sprawdzi, czy placówki zapewniają kobietom wszystkie usługi z zakresu tzw. zdrowia reprodukcyjnego, co w języku aborcjonistów oznacza również zabijanie dzieci nienarodzonych. „Uchwała (…) zobowiązuje Komisarza ds. Zdrowia do przeprowadzenia badania i sporządzenia raportu sprawdzającego niezaspokojone potrzeby zdrowotne (…), które dotykają kobiety w Nowym Jorku i wpływ na nie centr opieki ciążowej oferujących ograniczone usługi”, czytamy na łamach lifesitenews.com.
Dokument ma zawierać opis wpływu ograniczonego dostępu do aborcji w konkretnych placówkach na dostęp ciężarnych do „trafnych, niewymuszonych informacji związanych ze służbą zdrowia i usług z zakresu zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego w zgodzie z ich potrzebami zdrowotnymi”. Poza diagnozą obecnej sytuacji sprawozdanie ma zawierać zalecenia, co do tego, jaką politykę powinny prowadzić władze stanu, by rozszerzyć dostęp do dzieciobójstwa.
Wesprzyj nas już teraz!
Po sporządzeniu raport trafi do rąk gubernatora i stanowych decydentów. Zostanie również udostępniony na stronie internetowej komisji.
Zdaniem przedstawiciela jednej z sieci zapewniających matkom opiekę ciążową, ustawa będzie wykorzystywana przez lewicowe władze Nowego Jorku do zwalczania placówek niezgadzających się na dzieciobójczy proceder. – Jeśli prawodawcy mogą konspirować, by użyć siły rządu w celu walki z przeciwnikami ideologicznymi, to czy ta niesprawiedliwość ominie centra ciążowe pro-life? – pytał retorycznie członek CompassCare Pregnancy Centers.
Źródła: lifesitenews.com
FA