Rewolucyjne projekty PO dotyczące zmian w prawie mających prowadzić do legalizacji związków homoseksualnych, mogą stać się powodem rozłamu w partii. Manifestowana jedność już wkrótce będzie wystawiona na ciężką próbę. Radykalny skręt w lewo nie znajduje uznania u wielu polityków PO.
– Kierownictwo klubu parlamentarnego PO niestety bardzo energicznie zaangażowało się w forsowanie lewicowych i lewackich projektów – stwierdził minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Jego zdaniem wprowadzenie dyscypliny głosowania w sprawie związków partnerskich będzie oznaczało, „że Platforma Obywatelska nie będzie Platformą Obywatelską. To znaczy, że złamane zostanie słowo premiera, który zadeklarował jednoznacznie, że w takich sprawach w Platformie nie będzie dyscypliny”.
Wesprzyj nas już teraz!
Dostrzega on niebezpieczeństwo dalszej eskalacji żądań środowisk homoseksualnych w przypadku przeprowadzenia zmian prawnych. – Teraz nie ma mowy o adopcji dzieci, ale w innych krajach zaczynano od legalizacji związków partnerskich. Potem się okazywało, że na mocy orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka tym związkom należą się dokładnie te same prawa co związkom heteroseksualnym – konstatuje Jarosław Gowin.
Na wtorkowe posiedzenie rządu zapowiadane jest przyjęcie stanowiska wobec genderowej konwencji o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet. Także i w tej sprawie Donald Tusk spotka się z opozycją wewnątrzpartyjną.
Żródło: dziennik.pl
luk