Do końca roku 2013 pion śledczy warszawskiego IPN zakończy śledztwo w sprawie katastrofy lotniczej w Gibraltarze, w której zginął gen. Władysław Sikorski. Celem śledztwa było wyjaśnienie szczegółów śmierci, mogących rzucić światło na hipotezę o zamachu na premiera i naczelnego wodza.
Śledztwo zostało wszczęte w 2008 roku przez IPN w Katowicach, jesienią 2011 zostało ono przeniesione do Warszawy. Formalną podstawą było podejrzenie „zbrodni komunistycznej polegającej na sprowadzeniu niebezpieczeństwa katastrofy w komunikacji powietrznej”.
Wesprzyj nas już teraz!
W trakcie prowadzonych działań ekshumowano ciało gen. Sikorskiego i innych pasażerów brytyjskiego Liberatora. Wyniki badań specjalistycznych wskazały na odniesienie urazów wielonarządowych, typowych dla katastrof komunikacyjnych. Wykluczono śmierć na skutek ran postrzałowych, kłutych bądź ciętych. Ekshumacja ciała generała Władysława Sikorskiego ujawniła, iż jego ciało nie zostało pochowane w polskim mundurze.
Instytut Pamięci Narodowej nie ujawnił dotąd, jakie są zasadniczy efekty śledztwa. Według oficjalnego raportu sporządzonego przez Anglików po katastrofie, powodem wypadku było zablokowanie steru wysokości brytyjskiego samolotu. Ocalał jedynie czeski pilot samolotu Eduard Prchal, który zmarł w Stanach Zjednoczonych w 1984 roku.
Źródło: naszdziennik.pl
mat