Polski Ład wprowadził zapisy, według których podatnicy nie mogli odliczyć składki zdrowotnej. Od 1 lipca nastąpiła zmiana regulacji, jednak duchowni zostali jedyną grupą, której wspomniana zmiana nie obejmuje, przez co muszą w całości opłacać składkę. W niektórych przypadkach jest to nawet 50 procent dochodu. To ogromna niesprawiedliwość – powiedział ksiądz dr Paweł Koleśnikowicz, prawnik.
Wypowiedź padła w audycji „Aktualności Dnia” Radia Maryja. Duchowny wyjaśniał szczegóły zamieszania związanego z wprowadzonym, a następnie zmienionym w ogniu krytyki tak zwanym Polskim Ładem.
Wesprzyj nas już teraz!
– Kościół katolicki płaci takie same podatki, jak każda inna spółka funkcjonująca w obrocie prawnym. Duchowni są opodatkowani tak, jak każdy inny obywatel. Kościelne podmioty prawne płacą także podatek VAT, bez możliwości odliczenia go na końcu roku – wyjaśniał promotor sprawiedliwości w diecezji rzeszowskiej. Podkreślił, iż w polskim obrocie prawnym Kościół traktowany jest i podlega takim obciążeniom jak spółka.
Także obowiązek płacenia podatków obejmuje księży czy zakonników.
– Jeżeli osoba duchowna pracuje na etacie – jak katecheci czy księża pracujący na uczelniach – to ich umowy są opodatkowane tak samo, jak w przypadku każdego innego obywatela. Zdarzają się przypadki księży, którzy zajmują się tylko działalnością duszpasterską. Ona także jest opodatkowana w sposób ryczałtowy. Organ podatkowy w postaci naczelnika Urzędu Skarbowego ustala podatek, który jest określany w oparciu o liczbę mieszkańców, nie liczbę wiernych – wyjaśniał ks. dr Koleśnikowicz. Opowiedział też o osobliwej „pomyłce”, która zaszła przy okazji zamieszania związanego z tzw. Polskim Ładem.
– Wszyscy podatnicy od 1 stycznia nie mogli odliczyć składki zdrowotnej, która najczęściej wynosiła 9 procent. Okazało się to dosyć istotne dla większości podatników. Od 1 lipca nastąpiła zmiana przepisów, jednak duchowni zostali jedyną grupą, której wspomniana zmiana nie obejmuje – zaznaczył duchowny.
– Osoby prowadzące działalność gospodarczą na ryczałcie mogą odliczyć połowę składki zdrowotnej, osoby opodatkowane kartą podatkową – 19 proc., a duchowni dalej muszą w całości opłacać składkę – sprecyzował.
– To ogromna niesprawiedliwość. Dochody duchownych w zależności od parafii mogą się różnić, natomiast z rozmów z księżmi wynika, że w niektórych wypadkach jest to nawet 50 procent ich dochodu – podkreślił prawnik. Jak zaznaczył, interwencja przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego wysłana wraz załączoną opinią prawną nie przyniosła efektu.
Źródło: RadioMaryja.pl
RoM