Prawnicy byłego wiceprezydenta Mike’a Pence’a znaleźli „niewielką liczbę” dokumentów oznaczonych klauzulą niejawności w jego domu w stanie Indiana – wynika z listu prawników do Archiwów Narodowych. Dokumenty miały zostać nieumyślnie przetransportowane podczas wyprowadzki z Białego Domu.
„Po doniesieniach prasowych o niejawnych dokumentach w osobistym domu prezydenta Joe Bidena, w poniedziałek 16 stycznia wiceprezydent Pence zaangażował zewnętrznych prawników, z doświadczeniem w zajmowaniu się niejawnymi dokumentami, by dokonali przeglądu dokumentów w jego domu” – napisali przedstawiciele Pence’a w liście udostępnionym mediom. Jak dodali, w domu polityka znaleziono „niewielką liczbę dokumentów, które potencjalnie mogą zawierać wrażliwe lub niejawne informacje, zmieszane z innymi dokumentami”.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak dodano, dokumenty te zostały „nieumyślnie zapakowane i przetransportowane do domu” wiceprezydenta pod koniec jego kadencji. Po dokonaniu przeglądu prawnik Pence’a Greg Jacobs miał przekazać wrażliwe akta FBI i Archiwom Narodowym.
Pence, jeden z potencjalnych kandydatów na prezydenta w wyborach 2024, jest kolejnym politykiem, u którego znaleziono dokumenty z klauzulami niejawności. Wcześniej setki takich dokumentów przechowywał w swoim domu Donald Trump, zaś dziesiątki obecny prezydent Joe Biden. W obu przypadkach do zbadania sprawy powołano niezależnych prokuratorów.
Źródło: Oskar Górzyński (PAP)