Podczas zbrodni wołyńskiej Ukraińcy z OUN-UPA wymordowali polskich mieszkańców ponad 3,5 tys. miejscowości. Jednak 11 lipca na skwerze Wołyńskim w Warszawie prezydent Komorowski odsłoni tablice z nazwami 2,5 tys. miejscowości. Co więcej – władza i Kresowiacy będą wspominać ofiary osobno.
11 lipca przypada 70. rocznica kulminacji zbrodni wołyńskiej. Tego dnia w 1943 r. oddziały UPA zaatakowały około stu polskich wsi, brutalnie mordując mieszkańców. Władza i Kresowiacy będą czcić pamięć ofiar oddzielnie.
Wesprzyj nas już teraz!
Organizowane przez Kresowiaków uroczystości rozpoczną się w samo południe Mszą Świętą w kościele św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży w Warszawie. O godz. 13.30, rozpocznie się marsz pamięci zakończony pod Domem Polonii. Na siedzibie „Wspólnoty Polskiej” złożone zostaną kwiaty i wygłoszone okolicznościowe przemówienie. Będzie też prezentacja stowarzyszeń kresowych.
O godz. 16 na pl. Zamkowym rozpocznie się koncert (m.in. w całości oratorium „Kres Kresów” autorstwa Krzesimira Dębskiego i Lecha Makowieckiego), później odbędzie się prezentacja multimedialna Ewy Siemaszko o zbrodni. Tłem będzie inscenizacja z przedwojennych fotografii Polaków, których pomordowano na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
To właśnie inscenizacja jest oficjalnym powodem odmówienia przez prezydenta patronowania uroczystościom. – Jednym z elementów obchodów obywatelskich jest inscenizacja historyczna napadu ukraińskiego na wieś polską. Prezydent Rzeczypospolitej nie może patronować takim pomysłom – powiedział Tomasz Nałęcz, prezydencki doradca, „Naszemu Dziennikowi”.
Podczas uroczystości, która rozpocznie się godz. 9.30 na skwerze Wołyńskim, zostaną odsłonięte tablice. Umieszczono na nich nazwy miejscowości, w których ginęli Polacy. Na tablicach ma być wypisanych 2,5 tys. miejscowości, choć wybitna znawczyni zbrodni Wołyńskiej, Ewa Siemaszko ocenia, że zaatakowanych wsi było 3,5 tys.
Źródło: „Nasz Dziennik”
kra