Na jednej z plaż w Zahara de los Atunes, znajdującej nieopodal miejscowości Candiz na południowym wybrzeżu Hiszpanii doszło do niecodziennej sytuacji. Znajdujący się na niej turyści byli świadkami przypłynięcia pontonu z ponad 20 nielegalnymi imigrantami.
Gdy tylko „łódź”, na której płynęli imigranci dobiła do hiszpańskiej plaży jej pasażerowie, jak gdyby nigdy nic wyszli na brzeg i po prostu rozbiegli się pomiędzy zszokowanymi plażowiczami. Według hiszpańskich mediów najprawdopodobniej przybysze pochodzą z Afryki.
Wesprzyj nas już teraz!
Całe zdarzenie zostało zarejestrowane telefonami komórkowymi turystów przebywających na plaży. Na zamieszczonych w sieci filmikach widać, jak ponton przybija do brzegu, a znajdujące się na nim osoby błyskawicznie rozbiegają się w różnych kierunkach. O wszystkim została poinformowana policja, jednak jej funkcjonariusze pojawili się na miejscu, gdy na plaży po nielegalnych imigrantach nie pozostał już żaden ślad.
Jak podaje portal wprost.pl „w przeszłości niejednokrotnie zdarzało się, że pontony z nielegalnymi imigrantami z Afryki przypływały do wybrzeży Hiszpanii. Zazwyczaj zdarzało się to w pobliżu enklaw Melilla i Cauta”. Z danych opublikowanych przez agencję Frontex wynika, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy bieżącego roku do Hiszpanii trafiło około 7,5 tys. nielegalnych migrantów, czyli ponad dwa razy więcej w z analogicznym okresem roku 2016. Z kolei w czerwcu drogą morską do Hiszpanii usiłowało się przedostać 2,2 tys. osób.
Źródło: wprost.pl
TK