Luisa Neubauer to słynna wśród niemieckich eko – radykałów aktywistka. Jak to promotorzy „ekologii” mają w zwyczaju, młoda kobieta odbyła daleką podróż samolotem do Dubaju, by protestować podczas ONZ-owskiej konferencji klimatycznej. Na miejscu Niemka nie czuje się jednak najlepiej. Spanikowana „nieludzkimi” warunkami w klimatyzowanym hotelu działaczka przekazała śledzącym jej aktywność fanom wiadomość o trudach, jakie musi znosić podczas COP 28.
– To dziwne miejsce na przeprowadzenie konferencji (…) i walkę o sprawiedliwość klimatyczną – ubolewała Neubauer, przesyłając pozdrowienia swoim słuchaczom. Niemka, biorąca udział w protestach na rzecz całkowitego odejścia od używania paliw kopalnych podczas tegorocznej konferencji COP28, zakwaterowana jest w jednym z hoteli w Dubaju. Jej zdaniem to „nieludzki pod każdym względem kompleks”.
Tymczasem niemieckie media nazywają ośrodek „luksusowym”. Sama działaczka w nagraniu poinformowała widzów, że w tle mogą słyszeć głośno pracującą klimatyzację. Bez niej prawdopodobnie Neubauer w ogóle nie byłaby w stanie występować przed kamerą… Jak bowiem przekonywała w nagraniu, na ulicach największego miasta Zjednoczonych Emiratów Arabskich panuje nieznośna temperatura. – Na zewnątrz odczuwalne 7 tysięcy stopni Celcjusza – skarżyła się.
Wesprzyj nas już teraz!
W rzeczywistości w dniu, gdy Niemka opublikowała nagranie, w Dubaju panowała temperatura spotykana nawet podczas europejskiego lata. Według informacji zaczerpniętych z aplikacji pogodowych, termometry mieszkańców położonej w Zatoce Perskiej metropolii wskazały temperaturę najwyżej 30 stopni.
Skoro Neubauer rzeczywiście chce chronić klimat „musi odpowiedzieć, dlaczego zamiast połączyć się przez transmisję video, lub wybrać żmudną drogę morską lub lądową, udała się samolotem na pustynię”, zwraca uwagę portal bild.de. „Znana aktywistka klimatyczna paradoksalnie przemawia zdalnie z Dubaju na konferencji ekologicznej w Niemczech”, dodaje medium, komentując nagranie z hotelu, które obiegło zaodrzańską prasę.
Źródła: bild.de, exxpress.at, ansage.org, Twitter
FA
Jeszcze więcej OZE, mniej mięsa i… własności. W Dubaju rusza szczyt klimatyczny COP28