Kolejne, trzecie zgromadzenie synodalne ma się odbyć na początku lutego przyszłego roku również we Frankfurcie. Wtedy też, zdaniem obserwatorów, można się spodziewać pierwszych wiążących decyzji. Rozważa się, żeby zaplanowany pierwotnie na dwa lata proces dialogu przedłużyć do 2023 roku.
Mimo zakończenia obrad przed czasem, prace przebiegały w sposób bardzo zdyscyplinowany i wiele udało się osiągnąć, powiedział przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich bp Georg Bätzing. Podkreślił, że omówiono „niewiarygodnie wielką ilość” dokumentów, „żaden tekst nie został odrzucony, wszystkie otrzymały wysoki poziom akceptacji”. Spotkanie przebiegało w dużym napięciu emocjonalnym wielu członków Drogi Synodalnej i biskupów, a mimo to doszło do „bardzo dobrej wymiany poglądów, zorientowanej na fakty”. Jednocześnie bp Bätzing przyznał, że podczas spotkania nie udało się wykonać wszystkich zaplanowanych prac. Wyraził też duże niezadowolenie z powodu nagłego zakończenia spotkania.
Ponieważ duża grupa osób wyjechała po południu przed końcem ostatniego dnia obrad, bp Bätzing jako przewodniczący prezydium złożył wniosek o stwierdzenie możliwości głosowania przez obecnych . Tłumaczył, że w ten sposób chciał zapobiec późniejszemu zakwestionowaniu przyjęcia wniosku, który właśnie został poddany pod głosowanie, a który był niezwykle istotny. Na porządku obrad znalazły się także propozycje nowych regulacji dotyczących gwarancji prawnej, finansów diecezjalnych oraz zakrojonego na szeroką skalę urzędu ds. zapobiegania i przeciwdziałania nadużyciom władzy przez osoby odpowiedzialne w Kościele.
Wesprzyj nas już teraz!
W podobnym tonie wypowiedział się drugi współprzewodniczący Drogi Synodalnej, przewodniczący Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich (ZdK) Thomas Sternberg. Poinformował, że opracowanych zostało 13 spośród 16 propozycji tekstów końcowych, dotyczących głównych tematów procesu: moralność seksualnej, form życia kapłańskiego, władzy i jej podziału oraz roli kobiet w Kościele. Zostały one zaakceptowane znaczną większością głosów, co świadczy o pragnieniu zmian w Kościele.
Choć obrady zgromadzenia rozpoczęły się od „gniewu i irytacji” wielu uczestników w związku z niedawnymi decyzjami papieża o pozostawieniu na stanowiskach arcybiskupów Kolonii (kard. Rainer Maria Woelki) i Hamburga (abp Stefan Hesse), ostatecznie udało się wysłuchać bardzo różnych stanowisk i dyskutować ze sobą „bardzo uczciwie”. „Powrócił dobry duch Frankfurtu”, stwierdził Sternberg nawiązując do pierwszego zgromadzenia synodalnego w tym samym miejscu sprzed półtora roku. Jego zdaniem, nawet jeśli przedwczesne zakończenie tego „wspaniałego” zgromadzenia było frustrujące, to nie było ono czymś niezwykłym i często zdarzało się w procedurach politycznych.
Wiceprzewodniczący Drogi Synodalnej bp Franz-Josef Bode z Osnabrück podkreślił prawdziwie konstruktywny klimat dyskusji nad kwestiami ważnymi dla przyszłości Kościoła. „To drugie Zgromadzenie Synodalne jest decydującym krokiem w kierunku wzrostu synodalności. Podjęliśmy decyzje kierunkowe, które mogą być również wprowadzone na światową drogę synodalną. Dlatego mam wielką nadzieję na prawdziwy dialog z instytucjami synodalnymi w Rzymie, a także z papieżem”, stwierdził hierarcha. Przyznał jednocześnie, że w jego odczuciu „wielkim momentem” było przyjęcie podstawowego tekstu forum synodalnego „Życie w udanych związkach”, które chce zmienić moralność seksualną Kościoła.
Wśród tematów, którymi uczestnicy zajmowali się w ostatnim dniu obrad, znalazły się m.in. promocja kobiet w teologii naukowej oraz normy prawne dotyczące postępowania w przypadku nadużyć. Zgromadzenie generalne Drogi Synodalnej opowiedziało się również za udziałem świeckich w wyborze biskupów. Prawo kanoniczne zna dwa sposoby mianowania biskupów: papież sam mianuje biskupów lub potwierdza wybranych zgodnie z przepisami. Przy tym niektóre konkordaty w Niemczech przewidują udział kapituł katedralnych, do których należą wyłącznie księża. Istnieje propozycja, aby do tego prawa wyborczego dołączyć udział świeckich.
Stosunkiem głosów 95 do 94, uczestnicy dyskusji nad synodalnym tekstem „Istnienie kapłaństwa dzisiaj” opowiedzieli się również za debatą nad tym, „czy księża są potrzebni”. Na późniejszej konferencji prasowej bp Bätzing podkreślił, że nikt nie myśli o zniesieniu kapłaństwa, gdyż „nie może być Kościoła katolickiego bez kapłaństwa i tak nie będzie”. Biskup Limburga tłumaczył, że pytania o rolę księży w Kościele katolickim pojawiają się również z powodu kryzysu związanego z nadużyciami na tle seksualnym. Dlatego trzeba uzasadnić, „dlaczego i gdzie jest miejsce posługi kapłańskiej pośród ludu Bożego”. To właśnie chciało wyrazić w swoich rozważaniach zgromadzenie synodalne.
Każde głosowanie było obwarowane zastrzeżeniem, że jest to tylko rodzaj badania opinii publicznej. Zatwierdzone propozycje muszą być teraz poprawione i uchwalone w drugim i trzecim czytaniu na trzech następnych zgromadzeniach synodalnych. Dopiero wtedy niemieccy biskupi je zaakceptują. Zgodnie z obowiązującymi przepisami biskupi mogą odrzucić każdy projekt ustawy jedną trzecią głosów.
Ponadto zgromadzenie generalne Drogi Synodalnej opowiedziało się za utworzeniem stałej Rady Synodalnej. Prezydium zaproponowało również zwiększenie liczby planowanych posiedzeń plenarnych z czterech do pięciu ze względu na dużą liczbę kwestii, którymi należy się jeszcze zająć. W tym przypadku proces dialogu trwałby co najmniej do początku 2023 roku. Rada Synodalna mogłaby wtedy, na przykład, czuwać nad realizacją tych decyzji. Pierwotnie dialog kościelny był zaplanowany na dwa lata i miał się zakończyć w październiku 2021 roku, ale pandemia koronawirusa spowodowała opóźnienia.
Długo przygotowywana Droga Synodalna – wspólny projekt biskupów i świeckich – rozpoczęła się oficjalnie w pierwszą Niedzielę Adwentu 2019 roku symbolicznym zapaleniem świec w wielu kościołach w Niemczech. O podjęciu tej inicjatywy zadecydowała Konferencja Biskupów Niemieckich w marcu 2019 roku. Wcześniej biskupi długo zastanawiali się nad tym, jak należy zareagować na przypadki wykorzystywania seksualnego dzieci i młodzieży przez duchownych po ogłoszeniu we wrześniu poprzedniego roku opracowania naukowego, które wywołało „trzęsienie ziemi” w Kościele katolickim tego kraju. Po zbadaniu dokumentów z lat 1946-2004 okazało się, że 4,4 procent księży wykorzystywało seksualnie małoletnich. Przez długi czas Kościół raczej starał się tuszować te fakty, niż je wyjaśniać.
Tę platformę dialogu na rzecz reform powołali do życia biskupi wspólnie ze świeckimi. Otwierając proces Drogi Synodalnej ówczesny przewodniczący episkopatu – kard. Reinhard Marx i Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich (ZdK) – Thomas Sternberg we wspólnym liście wezwali wiernych do otwartej dyskusji na temat przyszłości Kościoła w swej ojczyźnie. Zdefiniowano cztery punkty centralne: moralność seksualna, formy życia kapłańskiego, władza i jej podział, rola kobiet w Kościele. Dla każdego z nich utworzono grupę roboczą – forum – z udziałem uczestników synodu i ekspertów.
Członkowie Zgromadzenia pochodzą ze wszystkich dziedzin życia Kościoła: są wśród nich biskupi i księża, asystentki i asystenci pastoralni, diakoni, przedstawiciele młodzieży, zakonnice i zakonnicy oraz pracownicy parafii i inni. Obserwatorem ze strony Konferencji Episkopatu Polski jest ks. dr hab. Grzegorz Chojnacki, profesor Uniwersytety Szczecińskiego.
Tak samo jak synody, również niemiecka Droga Synodalna ma charakter doradczy, przypomina agencja KNA. Wyjaśnia, że uchwały tego gremium nie będą prawnie wiążące dla żadnego biskupa, co ma zagwarantować jedność z Kościołem powszechnym i zapobiec „specjalnej drodze niemieckiej”.
Po Soborze Watykańskim II (1962-65) odbyły się w Niemczech liczne synody diecezjalne, mające wcielić w życie jego postanowienia. Obradowały też dwa synody krajowe: w ówczesnej RFN był to Synod w Würzburgu (1971-75), a w NRD Drezdeński Synod Duszpasterski (1973-75). Niektóre z podjętych tam postanowień Stolica Apostolska odrzuciła, kilka nie doczekało się odpowiedzi.
Prowadzony w tej formie niemiecki dialog na temat reform jest w Kościele powszechnym wydarzeniem wyjątkowym. Nie dziwi więc, że od początku spotyka się z wielkim zainteresowaniem. Choć nie jest synodem w jego klasycznym znaczeniu, to jednak pojęcie to podkreśla, że zaplanowany w ten sposób proces reform ma być czymś więcej niż tylko niezobowiązującą dyskusją. Zasady pracy zawiera statut Drogi Synodalnej. Podkreśla on, że proces ten ma na celu „wspólne poszukiwanie kroków służących umocnieniu świadectwa chrześcijańskiego”. To sformułowanie podejmuje myśl wypowiedzianą przez Franciszka w wystosowanym 24 czerwca 2019 roku liście „Do pielgrzymującego Ludu Bożego w Niemczech”.
Proces Drogi Synodalnej był zaplanowany pierwotnie na dwa lata. Jednak ze względu na pandemię koronawirusa nie zakończy się – jak planowano – w październiku 2021 roku, ale będzie trwał być może nawet do 2023 roku. Obecne zgromadzenie było drugim z kolei. Pierwsze obradowało we Frankfurcie od 30 stycznia do 1 lutego 2020 roku.
Źródło: KAI
Czytaj także:
Niemcy: Grupa wiernych oskarża Drogę Synodalną o dążenie ku schizmie