W ostatnich wyborach regionalnych za Odrą Alternatywa dla Niemiec odniosła spore sukcesy w części niemieckich państw związkowych. Na dobry wynik prawicowego ugrupowania zareagowali nie tylko polityczni przeciwnicy, ale i biskupi, wzywając do izolacji AfD we władzach landów. Hierarchowie zadeklarowali, że chcą stanąć w obronie zagrożonego „kosmopolityzmu”.
Niemieccy biskupi katoliccy i ewangeliccy wyrazili „zaniepokojenie” wynikami wyborów regionalnych w krajach związkowych Saksonia i Turyngia. Po ogłoszeniu wyników katoliccy hierarchowie zaapelowali 2 września o utworzenie rządów w tych regionach w taki sposób, by zdystansować Alternatywę dla Niemiec.
„Apelujemy do wszystkich partii demokratycznych, aby szybko uzgodniły koalicję zdolną do pracy dla dobra naszego kraju, nawet poza dotychczas praktykowanymi układami”, oświadczyli duchowni. Biskupi zadeklarowali wprost, że jako przedstawiciele Kościoła chcą przyczynić się do tego, aby Turyngia pozostała krajem przyjaznym i kosmopolitycznym i w dalszym ciągu pragną opowiadać się za ochroną godności wszystkich ludzi. „Fakt, że osoby ze środowisk migracyjnych martwią się obecnie o swoje bezpieczeństwo, że sporo osób poważnie rozważa opuszczenie Turyngii lub że firmy kwestionują swoją przyszłość w naszym kraju, jest nie do przyjęcia”, pisali sygnatariusze – ordynariusze Erfurtu, Drezna- Miśni i Fuldy.
Wesprzyj nas już teraz!
Według dotychczasowych danych, w Turyngii na prawicową AfD (Alternatywa dla Niemiec) zagłosowało 32,8 procent wyborców, na CDU 23,6 proc., BSW (istniejący od stycznia 2024 lewicowy „Sojusz Sahry Wagenknecht”) 15,8 proc., SPD 6,1 proc. i Lewicę 13,1 procent. Zieloni i FDP nie będą mieć swoich reprezentantów w nowym Landtagu.
Posiadanie większości rządzącej CDU, BSW, SPD i Lewicy byłoby możliwe, gdyby CDU uchyliła swoją decyzję o braku zgodności z Partią Lewicy. Wszystkie partie wyraźnie odrzuciły koalicję z AfD (32,8), którą „Urząd Ochrony Konstytucji Turyngii” sklasyfikował jako „prawicową ekstremę”.
Według wstępnych oficjalnych wyników końcowych CDU uzyskała w Saksonii 31,9 proc. głosów, AfD 30,6 proc., BSW 11,8 proc., SPD 7,3 proc., Zieloni 5,1 proc., Lewica 4,5 proc., a Wolni Wyborcy 2,3 proc. Na mocy klauzuli mandatu podstawowego dwie ostatnie partie są także reprezentowane w nowym parlamencie, gdyż zdobyły wystarczającą liczbę mandatów bezpośrednich.
KAI/oprac. FA
