Po raz pierwszy od czasów II wojny światowej niemieccy żołnierze mogą pojawić się na Ukrainie. Bundeswehra czeka tylko na zielone światło od niemieckiego parlamentu. W interwencji nie jest przewidziany udział polskiej armii.
Niemieccy żołnierze wezmą najprawdopodobniej udział w planowanej na terenie Ukrainy misji OBWE. Ma ona dopilnować, by porozumienie o zwieszeniu broni między ukraińską armią a separatystami było przestrzegane.
Wesprzyj nas już teraz!
Na Ukrainę ma się udać w sumie 200 żołnierzy, w tym 50 spadochroniarzy. Niemcy włączą się w tę akcję. Szykowani są już m.in. spadochroniarze i samoloty bezzałogowe. Na razie u naszego zachodniego sąsiada trwa dyskusja nad potrzebą interwencji. Zasadniczą decyzję w tej sprawie podejmie jednak parlament.
– Nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte – powiedział szef resortu spraw zagranicznych, Frank-Walter Steinmeier. Jednak, jak informuje z kolei minister obrony narodowej, Ursula von der Leyen, OBWE ma otrzymać od Niemców propozycję wsparcia misji na Ukrainie.
W misji OBWE nie weźmie udziału Polska. Pomysł wkroczenia wojsk pokojowych na Ukrainę ma być efektem porozumienia między kanclerz Niemiec, Angelą Merkel a prezydentem Francji, Francois Hollande’em.
Źródło: „Rzeczpospolita”
ged