W sobotę w Moskwie zakończyły się rozmowy kanclerz Niemiec Angeli Merkel i francuskiego prezydenta Francois Hollande’a z prezydentem Władimirem Putinem. Rozmowy były kontynuowane telefonicznie w niedzielę. Według rosyjskiej dyplomacji, był to „konstruktywny” dialog. Angela Merkel chce „zamrożenia konfliktu na Ukrainie”. Szczegóły nie są znane.
7 lutego odbyła się pierwsza wizyta Angeli Merkel w Moskwie od czasu wybuchu konfliktu na Ukrainie. Niemiecka kanclerz spotkała się z francuskim prezydentem na lotnisku rządowym Wnukowo-2, gdzie odbyli 15-minutową rozmowę. Władimir Putin przyjął polityków w swoim gabinecie reprezentacyjnym.
Wesprzyj nas już teraz!
Przywódcy Niemiec i Francji mieli przedstawić rosyjskiemu prezydentowi szczegóły porozumienia, zaprezentowanego w czwartek w Kijowie. Według dostępnych informacji, chodzi o rozwinięcie założeń porozumienia z Mińska. Według rosyjskich mediów rządowych, jeśli negocjacje Putina z Merkel i Hollandem nie przyniosą skutku, zaprzepaszczona zostanie ostatnia okazja na porozumienie. A to oznaczać ma „wyjście działań wojskowych poza granice Donbasu” – twierdzi „Niezawisimaja Gazieta”. Według „Sueddeutsche Zeitung” propozycja porozumienia zawiera kolejne ustępstwa na rzecz separatystów i Rosjan. Berlin takie informacje jednak dementuje.
Według rosyjskiej administracji, przedmiotem rozmów było wprowadzenie w życie porozumienia z Mińska. Tymczasem prezydent Petro Poroszenko zaapelował do Zachodu o „konkretne wsparcie niepodległości Ukrainy – polityczne, gospodarcze, ale także militarne”.
Źródło: BBC, money.pl, polskieradio.pl
mat