7 marca 2023

Niemcy dalej po swojemu: parafia oferuje „cichą spowiedź”, grzechy można wyznać w myślach

(fot. flickr.com/ John Keogh)

Niemiecka parafia oferuje nową formę sakramentu spowiedzi – wbrew prawu kanonicznemu. Jest to „cicha spowiedź” – wierny ma po Mszy świętej zrobić znak krzyża, a następnie w myślach wyznać grzechy, które odpuści mu kapłan.

Ofertę takiej „spowiedzi” zaprezentowała parafia śś. Piotra i Pawła w Bochum w diecezji Essen. Jej ordynariuszem jest bp Franz-Josef Overbeck, jeden z najzagorzalszych niemieckich progresistów.

„Spowiadać się” po cichu można w 4 i 5 sobotę Wielkiego Postu; wcześniej podobne możliwości parafia oferowała już w latach pandemii Covid-19. Jak zachwala parafia, na spowiedź „każdy może przygotować się w domu lub w kościele”. Aby ją odbyć, należy „po Mszy stanąć w obecności księdza; spowiedź zaczyna się od znaku krzyża”.

Wesprzyj nas już teraz!

Następnie należy „bez głośnych słów wyznać grzechy przez Bogiem”. „Wreszcie prosi się o odpuszczenie grzechów, którego kapłan udziela w imię Boże”. Jak wskazuje parafia, w ten sposób można „otrzymać odpuszczenie grzechów bez konfesjonału”, choć nadal możliwe jest „umówienie osobistej spowiedzi”.

Jak stanowi Kodeks Prawa Kanonicznego, absolucja wielu penitentów równocześnie bez uprzedniej spowiedzi indywidualnej jest możliwa, ale tylko w szczególnych sytuacjach. To zagrożenie śmiercią połączone z brakiem czasu na wyspowiadanie wszystkich poszczególnych penitentów; albo też poważna konieczność związana z brakiem wystarczającej liczby spowiedników, na skutek czego penitenci bez własnej winy musieliby pozostawać przez długi czas bez łaski sakramentalnej albo Komunii świętej. W tym drugim przypadku, jak wskazuje KPK, nie chodzi o sytuacje wielkiego napływu penitentów podczas jakiejś uroczystości czy pielgrzymki. Może tu więc w praktyce chodzić na przykład o rzadkie i krótkie odwiedziny kapłana w jakichś odległych regionach, gdzie zwykle nie ma dostępu do księdza.

Innych możliwości absolucji wielu penitentów równocześnie nie ma.

To oznacza, że praktyka proponowana w parafii w Bochum nie ma żadnego uzasadnienia w prawie kanonicznym – jest z nim po prostu sprzeczna.

W Kościele katolickim w Niemczech spowiedź jest jednak obecnie bardzo rzadko praktykowana, a część zaangażowanych w instytucje kościelne katolików oficjalnie deklaruje, że nie spowiada się w ogóle. 

W tej sytuacji różne pomysły «reformy» Kościoła jawią się jako nieco mniej zaskakujące…

Źródła: Kath.net, PCh24.pl

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(21)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 267 100 zł cel: 300 000 zł
89%
wybierz kwotę:
Wspieram