Chrześcijaństwo w Niemczech wymiera. Według najnowszych danych w 2060 zarówno w Kościele katolickim jak i we wspólnotach protestanckich będzie o połowę wiernych mniej niż dziś.
Badanie prognostyczne o liczbie wiernych w Kościele katolickim i wspólnotach protestanckich przeprowadzono na Uniwersytecie Alberta-Ludwiga we Fryburgu na zlecenie Konferencji Episkopatu Niemiec i Ewangelickiego „Kościoła” w Niemczech.
Wesprzyj nas już teraz!
Przewiduje się, że w roku 2060 za Odrą będą już tylko 22,7 mln chrześcijan (obecnie: 44,8 mln). Odpowiadają za to przemiany demograficzne (niska dzietność ludności chrześcijańskiej) oraz utrzymująca się od lat masowa apostazja. Dodatkowo nie wszyscy rodzice decydują się ochrzcić dziecko, nawet gdy sami należą do Kościoła lub wspólnoty protestanckiej.
W badaniu duży nacisk położono na finansowe konsekwencje spadku liczby wiernych. Za 40 lat Kościół katolicki i protestanci będą dysponować jedynie połową obecnych finansów, co nie pozostanie bez olbrzymiego wpływu na życie i funkcjonowanie obu wyznań.
„Kościoły chcą wykorzystać wyniki badania, by długoterminowo przygotować się na zmiany” – oświadczyli w specjalnym komunikacie przewodniczący katolickiego episkopatu kard. Reinhard Marx oraz szef wspólnot ewangelickich, „biskup” Heinrich Bedford-Strohm.
Obaj zapewnili, że nie wpadają w panikę i mają nadzieję, że w rzeczywistości uda się do pewnego stopnia zatrzymać negatywne trendy. Jak zapewnił kard. Marx, wyniki badania są dla niego „wezwaniem do misji”.
Źródło: Katholisch.de
Pach